Nie odpala po wymiania świec.
Witam, posiadam fiata palio weekend 1.2 KAT 73KM z 1999r. Wczoraj wraz z kumplem wymienialiśmy świece i przy okazji kable. Wszystko szło fajnie do momentu próby odpalenia auta. Odpalił na przysłowiowy dotyk lecz spod silnika dochodziło straszne klekotanie, tłuczenie. Zgasiliśmy go, poluzowaliśmy świece, sprawdziliśmy kable i nadal było to samo. 3 z kolei odpalenie i kolejnych kilka skutkowały tym że kręcił, dochodziło do momentu jakby prawie go załapało i zapalał ale słabnął i kręcił dalej. Dzisiaj raz po kilku próbach odpalił cały czas trzymając wciśnięty pedał gazu i jakoś chodził z tym że tylko wtedy kiedy trzymałem wciśnięty gaz. Nadal klekotało ale już dużo mniej, puściłem pedał gazu, obroty spadły i od razu zgasł. Teraz nie odpala wcale tylko cały czas kręci i miga kontrolka ze znaczkiem akumulatora. Akumulator jest nowy i był ładowany. Co może być przyczyną takie zachowania auta? Czy coś mogło pójść nie tak podczas wymiany świec? Nic innego oprócz wymiany świec i filtra powietrza nie robiliśmy.