na złomie kupiłem za 50 zł
To jest widok strony w wersji do druku
na złomie kupiłem za 50 zł
Wiem o tym i się tego spodziewałem, ponieważ sam tata mi opowiadał, że jego kolega miał taki przypadek, że jechał niemal świeżo odebraną Bravą z salonu i miał takiego pecha, że wjechał w kałużę i zapaliła się w pewnym momencie kontrolka ładowania, no i niestety okazało się, że altek oberwał wodą i rozwaliło korpus.
Jednak mimo wszystko bardzo mocno mnie to dziwi, bo zanim tata zamienił auto to wszystko było ok i nagle po dwóch latach jak stała w ogóle nieużywana oczekując aż zrobię prawko żeby mieć po prostu jako pierwsze auto i nie było żalu jak rozwalę okazało się, że jest uszkodzony... No ale cóż no, 14 lat wytrzymał nie licząc tych 2 jak auto stało przy dość intensywnej eksploatacji(auto ma za sobą przejechane ponad 200 tyś km.) w stanie jak fabryka go wypuściła(nie był regenerowany), więc powiedzmy, że jest usprawiedliwiony...
[COLOR="gray"](Automat) Autor dopisał treść. Post został scalony.[/COLOR]
W 100% na chodzie, czy musiałeś go remontować?
Nie wszystkie altki pękały - ten a 3 łapy np. nie (np. u mnie w 1.8 jest taki). Próbowałem sam go regenerować bo przecież robota prosta, ale tam są jaja z tymi łożyskami do włoskich aut i okazało się że łożysko które kupiłem jest za luźne (a na oko tego nie widać / nie czuć).. Pochodził z parę miesięcy i następna regeneracja była już w serwisie specjalistycznym. Chodzi do dziś elegancko.. Nie warto się za to samemu brać..