To jest widok strony w wersji do druku
-
Tak jak pisałem, samochód poza podłogą to igła, znajomy zaczął wymieniać wszystko po powrocie, ale gdy doszło do podłogi uznał, że ma to gdzieś i nie będzie dalej ładować pieniędzy w ten samochód, hamulce są nówki, wymiana 2mies temu łącznie z tarczami, elektryka itd. wszystko bezproblemowe, jedynie ta podłoga straszy... Jak na razie planował bym 1trasę łącznie na 800km. A tak to do jazdy po miecie miała by służyć :tongue Znajomy od powrotu wrzucił już w ten samochód prawie 2tys. więc za 650 to według mnie okazja, bo mnóstwo nowych części, zwłaszcza, że tyle zapłacił za same części, a zrobił mu to kolega mechanik za darmo.. Tak, że jedyne co by mnie czekało, to wymiana butli gazowej, bo się homologacja kończy. Co do zdjęć, wizualnie nie ma się do czego przyczepić w obu samochodach :tongue Wycieków nie ma żadnych, podłogę oglądałem, ma 2dziurki z czego jedna wielkości palca wskazującego, druga wielkości trzech palców. Ale widać, że mocno skorodowana, progi też pozostawiają wiele do życzenia. No nic, zadecydowałem. Wezmę, w razie czego elektronikę przełożę do mojej sieny, może jeszcze silnik, bo jednak mocą kusi ;) Reszta części pójdzie na sprzedaż, a to co zostanie, buda itd. poleci do kumpla na złom.
-
Dziurka to nic ale korozja moze byc tak głęboka ze będzie sie palcami cała podłoga odrywać. Kolego lekkie pukniecie w cokolwiek podczas trasy i cie niema...
-
jak chcesz tak bardzo elektrykę to kup wez co dobre i ci się przyda a resztę na złom ,chyba że ktoś stwierdzi że to tak zle tylko wygląda a idzie tanim kosztem i porządnie zrobić ,chociaż wątpię :) Jaj jest cała zardzewiała to niech ktoś w ciebie stuknie to jeszcze coś ci sie stanie pomysl o tym
-
Proszę nie mów że nie ma znaczącej różnicy poza 1.4 a 1.6. Dostałem 1.4 od rodziny jako pierwszy samochód, przejechałem nim lekko ponad rok robiąc 15 tysięcy km ze względu na tragiczny stan nadwozia jak i podwozia (dziury w błotnikach, nadkolach i podłodze) przy niewielkiej sumie zdecydowałem się nie inwestować w nią lecz kupić drugą, tyle że 1.6 i uwierz mi że pierwsze km przejechane 1.6 mówiły mi jak mogłem przez ponad rok tłuc się 1.4 ;) Dodam iż 1.4 była przeze mnie należycie zadbana, technicznie trzymała się wspaniale ale 1.6 bije ją strasznie mimo wszystko, 16V robi robotę i na prawdę czuć że ta buda jest elastyczna, hamulcownia też na duży + wystarczy zdjąć przednie koło i różnice widać, wspomaganie też wiele daje, nie żebym był słabiutki, ale po przesiadce do 1.4 strasznie narzekałem na brak wspomagania :D Do 1.4 wsiadam teraz tylko ze względu na sentyment ;)
-
Cytat:
Napisał
BlackDeathAngel No nic, zadecydowałem. Wezmę
i jak siena?