To jest widok strony w wersji do druku
-
Jesli masz dobre wskazania temperatury na desce rozdzielczej to nie wymieniaj nie potrzebnie dobrego czujnika,wymien tylko ten ktory daje info do komputera,a jesli to nie pomoze to czujnik zasysanego powietrza w kolektorze. Dzisiaj powinienem zrobic fotki,to Ci pokaze gdzie ktory to czujnik.
-
Cytat:
Napisał
Stefanek Masz w sondzie czarny przewód bierzesz miernik ustawiasz na żywo volty jeden przewód z miernika do czarnego od sondy a drugi od miernika do plusa od akumulatora
jesteś pewien z tym plusem na akumulatorze?
-
Sonda jest ok. Mi jak sonda w Punto padła to w ogóle jechać nie chciał. Takiego zajoba dostawał że szok. Ja bym sprawdził po kolei:
- ustawienie rozrządu po znakach czy pasek stoi tak jak powinien
- ciśnienie w garach
- stan katalizatora
oraz spacer to tleniarza (sprawdzić zawartość w spalinach)
i nigdy w życiu nie jździł bym do Kazików którzy mają fejsa z alledrogo i lapka pod pachą bo to kicz.
Kolejna sprawa to filtry i świece, przewody, ciśnienie w kołach, stan hamulców czy z deka nie trzymają.
Jak jest ze sprzęgłem? Nie zaczyna ślizgać?
W/w na bank trzeba sprawdzić. Moja Siena po testach w Warszawie przed wczoraj, wczoraj i dziś wychodzi na 7,5L w mieście i wcale nie emerycko. U mnie okazał się pływak do kitu. Pierwszego dnia wychlała średnią 9,34. Drugiego dnia dostała nowe filtry, świece i kable.
Zeszła na 8,35 (zalana po korek). Dzisiaj po uszczelniałem wszystko co uważałem za słuszne, poprawiłem ciśnienie w oponach, wyczyściłem tłoczki hamulców przednich (regeneracja) i wymieniłem olej w skrzyni i silniku. Zalana też została nowym płynem. Zrobiłem 50km na rozgrzanym i zeszła do 7,48L i to w mieście. Moim zdaniem jeszcze lekko przy dużo. W przyszłym tygodniu rozrząd i wydech. Myślę że KAT po latach zapchany bo głuchy jak moja teściowa. Wywalę kata, zrobię wydech i pewnie zejdę poniżej 7,0. Taki wózek przy emeryckim przesówaniu się po mieście nie powinien palić więcej jak 8 a dla mnie 7. Dlaczego? Miałem w życiu już 27 gratów. Różne marki. Jeśłi takie co jak Kia Shuma 1.5 czy Hyundai Accent LS 1.5 potrafią w mieście zejść do 7L max. to takie co jak Siena ma palić mniej jak 7! Wiem że to możliwe bo kuzyn ma Palio 1.4 16V. Często to brałem na miasto i tam jest max. 6,7-7,2 (bez szaleństw). Będę na bierząco informował o wymianach i naprawach. Te silniki są tak proste że na kolanach można to robić.
-
Napisałem że silnik się dusi w dolnych partiach obrotów, nie ma ochoty się wkręcać po kilku sekundach pedału w podłodze dostaje kopa, wyrywa i ciągnie jak powinien, po odłączeniu sondy jeździ normalnie, nie dusi się, uważasz że sonda w takim przypadku jest okej... ? Rozrząd tak jak pisałem na bank jest źle ustawiony, ciśnienie sprawdzałem na gorącym silniku na każdym cylindrze jednakowo 14-14.2 Katalizator w pełni drożny, zmieniany na zamiennik i jest to samo. Filtry wszystkie poza paliwowym zmienione, paliwowy był wadliwej konstrukcji i jeździ nadal na razie stary, świece i przewody NKG nowe, ciśnienie w kołach 2.2 co do hamulców to rzeczywiście jeden (lewy przód) podejrzewam że się grzeje, po wjechaniu w wodę występuje wybuch siwej pary. Sprzęgło LUK-a nówka sztuka.
Na razie skupiam się na wymianie czujnika termostatu, oraz od razu wymienię w kolektorze dolotowym czujnik zasysanego powietrza, nowa sonda, ewentualnie wrzucę zamiennik katalizatora przy okazji ingerencji w układ ten i zobaczymy. Ja myślę że to powinno pomóc. Czekam na fotki czujników kolego :) Z góry Dzięki
-
2 załącznik(i)
Dobra,mam fotki. Nie zauwazylem ze,Ty masz silnik 1.4, a ja 1.6. Termostat jest zupelnie innej budowy,wiec nie wiem czy za bardzo pomoge tymi fotkami.Załącznik 18243Załącznik 18244
Ten z zolta koncowka (2 piny) daje info do ecu i na tej podstawie jest dobierana mieszanka paliwowo-powietrzna,ten po prawej tan wskazania na deske rozdzielcza
-
Jest wszystko okej, zakładając konto byłem w posiadaniu 1.4 niedawno zakupiłem 1.6 i jej się tyczy problem, muszę zmienić dane. Wielkie dzięki, tak myślałem że o ten czujnik chodzi ;)
-
U mnie z tymi obrotami podobnie, a do tego ostatnio po dłuższym postoju, przy odpaleniu na początku chodzi na 3 garach dopiero po chwili wskakuje na 1400 a po rozgrzaniu juz na 850 ładnie. Siena 1.6 16v 98r. Kable i świece zmienione miesiąc temu, rozrząd wymieniony 3000 km temu, tył hamulce robione w grudniu. Spalanie w granicach 11-13l na 100km. Ktoś coś?
-
Coś z silniczków krokowych może polecić ? Na Allegro jest tego tyle że nie wiadomo na co się zdecydować, może ktoś z was kupił i jest w stanie polecić jakiś ?
-
Przeglądając oferty na Olx zauważyłem dużo nowych silniczków sprzedawanych przez prywatne osoby, nie bez powodu, są one tak marnej jakości że nie nadają się do użytku, postanowiłem kupić używany oryginalny i pozostałym planującym kupno radzę to samo ;) Potrzebuję też czujnik zasysanego powietrza którego nie idzie znaleźć, chyba skuszę się na kupno całego kolektora ssącego, wraz z przepustnicą, krokowcem oraz czujnikiem powietrza za 100 złociszy. Niby kolektor mi nie jest potrzebny, ale dla samej przepustnicy warto, może czujnik położenia przepustnicy będzie mi potrzebny, ewentualnie od razu go wrzucę.
-
Podjedz na pobliskich szrot,tam powinny byc sieny. Jak mialem problemy z obrotami,to tez kupilem najtanszy chinski za 16 zl, jednak to byl zly pomysl. Kupilem uzywany orginalny i jest git.
-
Niestety na pobliskich sztrotach nie ma znaku żadnej Sieny, a tym bardziej 1.6... Czujnik temperatury zakupiłem nowy Oryginalny Fiatowski ze starych zapasów, silnik krokowy używany oryginalny, czujnik temperatury nowy aż 40 zł no ale. I pozostaje mi sonda, jeszcze nie wiem czy nowa czy używana, zdam relację jak wszystko kupię i wymienię ;)
-
Dobra czekamy,pamietaj o autoadaptacji.
-
Kupa czasu minęła od mojego ostatniego pobytu na forum, wróciłem, poczytałem tematy i uważam że wielu ludzi trapią problemy w 1.6 które i ja mam :D Wymieniłem czujnik temperatury cieczy, uniwersalną sondę Boscha, silniczek krokowy (mało używany, nawet nie czyściłem) oryginał Magneti Marelli i szczerze mówiąc nie jestem mile zaskoczony. Adaptacja spoko wyszła, ale już w jej trakcie silnik nierówno pracował i po adaptacji nic się nie zmieniło, na początku fajnie się jeździło bo obroty ładnie schodziły do 850-900 ale długo się nie nacieszyłem i znów się zawiesza i wyje jak głupi na 2000. Reasumując masa kasy jak psu w d*** i nie mam już dalej ochoty na zabawę z nim. 1.4 może i słabszy ale kilkanaście tysięcy kilometrów bez najmniejszych problemów przejechałem, a 1.6 nawet na kilkaset nie da mi spokoju :D