To jest widok strony w wersji do druku
-
1 załącznik(i)
Osłona na amortyzatorze
Witam. Panowie mam problem. Od jakiegoś czasu drży mi przy przednim amorze jakieś ustrojstwo. Nie mam pojęcia do czego to jest bo aktualnie nic się w tym czymś nie znajduje ani też niczego to nie trzyma, ponieważ jest luźno osadzone na amortyzatorze (jak jakaś obejma tyle że nie przylegająca do amorka) i przykręcone tylko jedną śrubą. Zaczep się wyłamał i ktoś to spawał, niestety spaw puścił a ja mam na dziurach perkusję. Co to takiego i czy można się tego bezkarnie pozbyć? Poniżej fotka z netu (mam nadzieję że autor się nie pogniewa) gdzie widać to o czym wyżej pisałem. Od razu mówię że sprężyna się na tym nie opiera. Opiera się ona na mocowaniu na stałe połączonym z amortyzatorem (mocowanie jest zasłonięte przez to dziadostwo).
Załącznik 17088
-
Jak dobrze widzę, to są specjalne koszyczki, które stosował Fiat mające za zadanie chronić przede wszystkim oponę w przypadku pęknięcia sprężyny. Była z tym związana akcja serwisowa, na której właśnie owo cudo montowano.