Stilo zgasło i nie chce odpalić
Witam, jestem w posiadaniu Fiata Stilo 1.6 16v 2002r. LPG Problem powstał gdy jechałem dziś po trasie ok~100 km/h i auto umarło, nie zdążyłem zerknąć na komputer i odczytać błędów ponieważ skupiłem się zjeździe na prawy pas, gdyż pech chciał ze znalazłem sie na lewym (4tym od prawej). Po zjeździe pomyślałem "ahh to tylko fiat, to normalne" zgasiłem i próbuje odpalić, rozrusznik pracuje jak wiertarka (aku dobry) i nie chce zaskoczyć, komputer żadnych problemów nie pokazuje ani kontrolek które mogły by świadczyc o awarii. Pompa paliwa słychać ze pracuje. Jutro mam zamiar się za to wziąć, jednak abym lepiej spał chciałbym się poradzić, z moich informacji które juz dzisiaj wyczytałem to może to być czujnik położenia wału, rzadziej jest to wina rozrządu. Czy jest jakis specjalista który wywróży mi z pamięci? Żart, pytam o Wasze przeżycia.
Dodam rónież ze jakies półroku temu miałem problem z elektryką, regenerowałem ecu i wymieniałem cewki, od tamtego czasu wszystko ok, dlatego jestem pewnien że to nie to, kontrolek też nie mam spalonych, bo wtedy świeciły jak w święta :cool:
Dziękuje za wszelakie próby pomocy!
Pozdrawiam