ale co myślałeś? że skasowanie błędu załatwi problem? :D miałeś na pewno konkretny błąd, którym wypadałoby się pochwalić na forum, bo być w może w nim tkwi przyczyna twoich kłopotów z obrotami. w tej chwili wiemy tyle co wcześniej, czyli nic.
To jest widok strony w wersji do druku
ale co myślałeś? że skasowanie błędu załatwi problem? :D miałeś na pewno konkretny błąd, którym wypadałoby się pochwalić na forum, bo być w może w nim tkwi przyczyna twoich kłopotów z obrotami. w tej chwili wiemy tyle co wcześniej, czyli nic.
typowe błędy które spowodowałem sam odpinając sonde odpinając czujnik po skasowaniu tych błędów i godzinnej jezdzie i następym podłączeniu żadnych błędów a i silnik dalej faluje o to chodzi
samochód u mechanika komputer nic nie pokazuje ciśnienie mierzył dobre a wszystkich cylindrach przegląda teraz dalej może jakieś sugestie?
odłączyć instalację gazową, reset adaptacji benzyny, jazda wyłącznie na benzynie przez tydzień i obserwować co się dzieje. wrzuć fotki spod maski, tak żeby było widać wtryski.
tak odłączałem i na benzynie też faluje robiłe reset ręcznie a potem przez komputer ma taki dziwny układ jakby pluł w wydech ma jeszcze sprawdzic rozrząd bo ma blokady ale ciekawe czy coś to da?
nie zaszkodzi, ale mechanik może skasować parę groszy. generalnie powodów może być kilkanaście. wszystkie masz opisane w tematach, które podkleiłem na pierwszej stronie tego topiku.
przestawiny rozrząd o 1 stopień na zegarze wczoraj 300 km w tym 60 po mieście i ani razu nie zgasł oory spokojniejsze