To jest widok strony w wersji do druku
-
Witam,
Nadszedł dzień kiedy skończył się gas w butli. Uwaga mam ciekawostkę ze spalaniem :) Otóż spalanie wyniosło 14,75l /100km ( zawsze to mniej niż 16 ). W środę wybieram się w trasę 300km i aż się boję ile na gaz wybulę :(. Zrobie hamulce z tyłu i jedyna opcjia jaka mi jeszcze przychodzi do głowy to parownik. Ma ktoś inne pomysły?
-
Cytat:
Napisał
hezibo Otóż spalanie wyniosło 14,75l /100km
A ja narzekam na moje 10 l (11l w zimę) w mieście i niecałe 8 l w trasie. U siebie też obstawiałam parownik, choć instalacja ma bodajże 2-3 lata (stan parownika oczywiście zależy od użytkowania w zimę) ale jeszcze nie doszło do wymiany/regeneracji... Jestem ciekawa czy u Cb po wymianie będzie jakaś różnica ;)
-
Mam Bravkę(od nowości) z tym samym silnikiem co w temacie przebieg 141 tys, maks co mi się udało nią osiągnąć to 178 km/h mierzone GPS. To był totalny maks. 150 km/h to jest bez problemu do osiągnięcia. Jeżdżę tylko na benzynie.
Spalanie w mieście zależy od stylu jazdy,ale mieści się w granicach 9-11 litrów benzyny.
-
a co ma termostat do spalania może jak to prawda to też wymienie napiszesz mi i ile za niego dales
-
Cytat:
Napisał
asykom15 a co ma termostat do spalani
Niedogrzany silnik jeździ na bogatszej mieszance = pali więcej.
-
a to ja mam dobry termostat , silnik grzeje się do połowy tak jak powinno być.A od czego może jeszcze więcej palić paliwa może bym posprawdzał i zaoszczedził
-
Cytat:
Napisał
asykom15 a to ja mam dobry termostat , silnik grzeje się do połowy
Jeśli auto ma sprawny wentylator chłodnicy, to nawet z uszkodzonym termostatem silnika nie przegrzejesz (chyba że termostat jest stale zamknięty i nie puszcza obiegu na chłodnicę). Termostat ma za zadanie szybkie nagrzanie silnika po rozruchu (otwarty jest tylko obieg do nagrzewnicy), dopiero po osiągnięciu właściwej temperatury pracy silnika, termostat otwiera obieg na chłodnicę.
Cytat:
Napisał
asykom15 A od czego może jeszcze więcej palić paliwa może bym posprawdzał i zaoszczedził
To jest temat rzeka, nie będę więc pisał o mapowaniu silnika, bo to by mogło być tematem pracy magisterskiej, ale zaczynając od podstaw... Najwięcej zależy od samego kierowcy i jego stylu jazdy, w dalszej kolejności od jakości paliwa, sprawności układu dolotowego, w tym wtrysków, oraz takich "drobnostek" jak kable, świece, filtry, sondy lambda, na wydechu kończąc.
-
to raczej wszystko mam dobre cewka nowa z wydechem wtryski ostatnio wykręcałem całą listwe ,świece by przydało się wymienić .A są jakies oznaki że bierze więcej paliwa niż oblicznie ile pali na 100
-
Spalanie na trasie 11,8l/ 100km,a w górach wyszło nawet 13,9l/100km. Jakieś pomysły?
-
Cytat:
Napisał
asykom15 a co ma termostat do spalania może jak to prawda to też wymienie napiszesz mi i ile za niego dales
za termostat dałem 95 zł.
[COLOR="gray"](Automat) Autor dopisał treść. Post został scalony.[/COLOR]
Cytat:
Napisał
RYŚ_0726 jeszcze nie doszło do wymiany/regeneracji... Jestem ciekawa czy u Cb po wymianie będzie jakaś różnica
.Zanim wezmę się za wymiane parownika najpierw wezmę się za wymianę świec przewodów i hamulców tylnych. Będąc w górach moja Bravka n ie miała siły podjeżdzać pod górę. Musiałem redukować nawet do 2 biegu. Dwóch dorosłych na pokładzie i dwójka dzieci wózek i dwie torby. Z górki rozpędzał sie do 120km/h. Starałem się jechać tak max do 100km/h.
-
No to chyba też będę zmuszona wymienić termostat. Tak jak zawsze silnik nagrzewał się na odcinku 10 km bez problemu i w miarę szybko, tak teraz podniesie się do połowy kreski, nawet gdy stoję gdzieś na światłach...
hezibo można wiedzieć gdzie kupiłeś termostat?
-
Ja kupiłem w sklepie motoryzacyjnym "Borowski" w Kaliszu ul. Wiatraki
-
Aha... myślałam, że może przez internet kupowałeś :)
-
RYŚ_0726 powodzenia z autem ja swoje sprzedałem ( poddałem się ). Za dużo wkładu :). Dzięki wszystkim za cenne informacje. Pozdrawiam :)
-
Ja na swoje nie narzekam... 10 l gazu nie jest dla mnie tragedią, a od ponad roku jak je mam nic się nie dzieje (odpukać) :) Mogłoby być więcej mocy, ale dopóki nie jeżdżę w dłuższe trasy jakoś przeżyję...