Gaśnie na ciepłym i nie pali , jak zimny to od strzała pali.
Witam, dzisiaj mialem niemila przygode z marea. odcinek 50km jechalem 7 godzin.
Wszystko super po wyjechaniu z parkingu , po okolo 15km auto nagle zadławiło zgasło ale sam odpalił bo na biegu ale za 100metrów umarł całkowicie. Kontrolki swieciły normalnie , auto super kreci ale nie odpala. po 30 minutach jak temp spadla to odpalił od strzała ale za pare km znów to samo. Co pare km jak sie nagrzał silnik to musiałem 40-60 min czekac az wystygnie i wszystko cacy. Im bardziej wystygl tym wiecej moglem przejechac.
Nie wiem czy to ma cos wspolnego ale 2 miesiace temu strasznie wariowal mi obrotomierz, raz dzialal raz wcale, czasem wskazowka falowala a czasm ok.. ale od miesiaca juz super z obrotomierzem..
Co to moze byc z tym ze na cieplym takie jaja sie dzieja??