Odpowietrzanie kasowaczy luzów zaworowych 1.4 12v
Mam taki problem bo jeden popychacz zjadł mi krzywkę na wałku rozrządu - wiadomo wałek do wymiany - bo ciężko napawa się krzywiznę krzywki. Chodzi mi o to że przy okazji sprawdzałam sobie kasowacze luzów zaworowych - czyli wyjęłam je, w palcach były twarde. Wsadziłam je pojedynczo w imadło i powoli ściskałam. Z każdego powolutku przez otworek wyszła niecała łyżeczka oleju. Po tej operacji stały się miekkie i ładnie chodzą. Teraz pytanie. W książce Zębowicza pisze, że jeśli popychacze nie kwalifikują się do wymiany to należy odpowietrzyć kasowacze poprzez ustawienie wałka rozrządu w maksymalnym nacisku na popychacz i tak zostawić na 15 minut i kasowacz się odpowietrzy. Czy ja zrobiłam to w imadle czy muszę potórzyć to jeszcze na zmontowanej głowicy ? I jeszcze czy zna ktoś granice grubości popychaczy ? :cool: