Seicento 900 2002r. Nie odpala.
Witam wszystkich.
Chcialbym napisac tutaj poniewaz wynikl pewien problem z moim fiacikiem.
Wczoraj jezdzilem nie bylo problemu, dzisiaj chcac odpalic auto pojawil sie problem, silnik kreci, ale nie odpala. Mam ukryty wylacznik zaplonu ktory podejzewalem ze moze cos psuc, dlatego troche z nerwow go odlaczylem i podlaczylem kabelki na krotko. Wedlug kontrolek na tablicy wszystko wydaje sie OK, posprawdzalem bezpieczniki te za akumulatorem tez wydaja sie OK. Tak jak mowie niby kreci ale nie zaskakuje, nie odpala. akumulator nowy zreszta jakby byl slaby to by tak nie krecil. Niewiem jednego dnia niema najmniejszych problemow nastepnego juz nie odpala. Macie moze jakies pomysly co by moglo byc przyczyna ?? Moze cos wlasnie z zaplonem, niewiem. Wogole czy jest szansa zeby sprobowac odpalic go na " popych " ??