Obawy przed T-Jetem

Czołem
Przymierzamy się z Żoną do zakupu nowego samochodu, a w zasadzie do tego byśmy "dostali" w prezencie samochód, z tym, że kupiony z "pewnego" miejsca czyli od dealera (tego niestety nie obejdziemy) do 45tys złociszy. Potrzebujemy samochodu ze sporym bagażnikiem min 350l i najlepiej z niezłym wyposażeniem. Wstępnie wybór padł właśnie na Bravo, mieliśmy upatrzony i sprawdzony egzemplarz ale spóźniliśmy się z ostateczną decyzją o godzinę, był z silnikiem 90KM. Wybór padł na ten silnik, ponieważ głównie jeździmy po mieście, w zasadzie do pracy kilka kilometrów bez korków a w jakieś trasy sporadycznie, choć są to podróże czasami długie. Jako, że nasz upatrzony został sprzedany szukamy dalej, inne marki nie oferują tyle za tyle. I tutaj mój problem, większość ofert posiada silniki T-Jet o mocy 120km. Tutaj oczywiście nie będę narzekał na dodatkowe 30KM bo pewnie się kiedyś przydadzą, ale boję się awaryjności i spalania tego silnika. Nie wiem czemu, opinii jest sporo w internecie, większość osób nie narzeka specjalnie na silniki, raczej na inne elementy. Może ktoś z Was mógłby mi tak szczerze, bez żadnego zachwalania napisać wady, zalety, orientacyjne spalanie czy może koszty jakichś napraw związanych z silnikiem. I jeszcze jedno w sumie pytanie, bo już sam nie wiem co zrobić, 1.6 M-Jet ma DPFa?

Pozdrawiam

Spalanie: Szukaj - Fiat Bravo - Motostat

Silnik raczej bezawaryjny w przeciwieństwie do niemieckiej konkurencji. Rozrząd na pasku. Całkiem fajnie się tym jeździ :)

Po co Ci diesel na krótkie trasy?

Nie to, żeby potrzebny, ale zastanawiam się czy nie nadrobię z czasem na dłuższych trasach tym ropniakiem. Chociaż to w sumie będą zbyt nieregularne wyjazdy, a widzę, że spalanie benzyny nie jest takie złe - do 7 litrów można w trasie zejść, a dieslem zaoszczędziłbym jakieś 40zł na średniej trasie, gra niewarta świeczki. Dokładnie wpadło mi w oko to ogłoszenie Fiat Bravo 44900.00 PLN. Katowice - otoMoto.pl niestety z dachem szklanym... no ale to kwestia oględzin i sprawdzenia.

Dach szklany jest fajny za młodu. Co sie dzieje potem - poczytaj na forum dot. Stilo - niestety same problemy.

No czytalem o dachu, juz szybciej nawet :) Dla mnie to jest ogolnie bajer, ktory sprawia, ze bialy samochod jest nieco ladniejszy. Juz ogolnie nawet bylem gotowy jechac do Poznania po AstreIV, ale jak wyczytalem jak potrafia byc niedopracowane te samochody to mi sie odechcialo, zwlaszcza ze Fiat w serwisie nie powinien spowodowac zawalu. 50k na dwuletni egzemplarz, chyba niezly przebieg?

Pomyłka proszę moderatora o usunięcie.