To jest widok strony w wersji do druku
-
Zabójca akumulatorów
Witam, moje Palio 1.2 posiadało akumulator(50ah 450A) który był w dobrej kondycji , w przeciągu jednego(ulewnego dnia) akumulator nie miał siły nawet załączyć pompki paliwa , o kręceniu rozrusznikiem nie wspomnę. Został naładowany , Zrobiłem dystans 32km , później 30km i wizyta na stacji i sytuacja się powtórzyła. Dostałem sprawny akumulator od VW Lupo (55ah 470A) który po rocznym odpoczynku w garażu odpalił palio kilka razy. Podłączyłem go pod prostownik (ładowanie około 21h) naładowany full. Odpalał ładnie ale tylko około 4 razy trasy do 2km.
Tata powiedział że nie możliwe żeby oba akumulatory od zużycia tak nagle siadały, alternator ładuje kontrolki nie świeca. Wspomniał ze może być gdzieś jakiś lewy pobór mocy i żeby próbować zdejmować klemy na postoje. Ktoś coś na to poradzi ?
-
Cytat:
Napisał
Zadra Ktoś coś na to poradzi ?
Tak przede wszystkim poszukać na forum, na google - gdziekolwiek bo temat jest oklepany jak nie wiem co ;)
Amperomierz w dłoń i mierzysz pobór prądu z akumulatora przy zamkniętym zgaszonym aucie. Potem szukasz który obwód pobiera większy prąd wyciągając bezpieczniki..
Ładowanie jak sprawdzałeś? Kontrolka to nie wszystko..
-
Cytat:
Napisał
byrrt Ładowanie jak sprawdzałeś? Kontrolka to nie wszystko..
Ostatnio jeden z kolegów z forum pisał jak to niby było wszystko ok a okazało się, że ładowanie miał 19V i aku poszło sie ... Podstawa to miernik!
-
Odpalałem z popychu ,wiec jakby nie było ładowania to bym nie ujechał daleko, w ciągu godziny napisze co zdziałałem miernikiem . Dziękuję :)
-
Mam ten sam problem jesli znalazłeś rozwiazanie to czekam na odpowiedz:)
-
Tak jak napisał kolega Turek86, miernik i zmierzyć ładowanie. Na wyłączonych światłach powinno być 14-15V, na włączonych minimalnie może spaść poniżej 14V. Jeśli jest większe niż 15V to może być problem z regulatorem napięcia i daje za duży prąd co może skutkować przeładowaniem aku i jego powolną śmiercią, powykręca płytki w celach i aku na złom. Jeśli jest gdzieś lewy pobór prądu to musi być bardzo duży żeby zaraz po jeździe nie można było odpalić auta. Skłaniałbym się raczej ku braku ładowania lub aku jest już uszkodzone. Miałem tak w vectrze, aku miało 18 miesięcy i dostało przebicia, po kilku godzinach ładowania miał 11v i dało radę odpalić i jeździć jednak po zgaszeniu to była loteria czy odpali Wymienili go na gwarancji bez żadnego problemu. Proponowałbym najpierw sprawdzić na zgaszonym ile ma volt, później na odpalonym. Jeśli jest wszystko ok to wtedy szukać lewego poboru prądu. Jeśli coś jest nie tak z aku to można pojechać do sklepów zajmujących się sprzedażą akumulatorów i oni mają odpowiedni sprzęt by sprawdzić czy nie ma przebicia na celach.
-
pomierzyłem
na wyłączonym silniku 12,85 V
na włączonym silniku 14,09 V
z włączonymi światłami 14,05 V
sprawdziłem tez czy pobiera prąd po wyłączeniu silnika ale nic nie wykazał miliamperomierz ;(
-
Wartości raczej poprawne.
-
czyli zostaje ze padł akumulator,
Kupiłem go 3 lata temu i w ciągu tego czasu przejechałem zaledwie 5 tyś km, głównie do pracy.
Jest możliwe że jeśli co dzień przejeżdżałem krótkie trasy 7 km, to spowodowało by rozładowanie akumulatora i jego powolną śmierć?
-
Panie, toż to książkowy przykład na zabicie akumulatora. 5 tys km przez 3 lata, krótkie odcinki...
-
Kolego amperomierz w dłoń zdejmujemy klemę i wpinamy amperomierz pomiędzy klemę a biegun akumulatora najlepiej na krokodylki. I Czekasz co pokaże. Na początku zawsze duże wartości bo ECU itp pobiera prąd ale potem wartość powinna spaść do bodajże 0,04 albo 0,004 ampera. Nie powiem dokładnie nie pamiętam. Tak ze pamiętaj odczyt rób przez 2-3 minuty i dopiero końcowe wyniki sie liczą. Jesli jest więcej niz powinno masz gdzieś zwarcie lub cos za dużo prądu ciągnie.
-
Mój sąsiad ma Renówkę19 już chyba z 10 lat i zrobił może 15kkm a nie dawno 3 aku założył, tylko on ma przypadłość zostawiania włączonych świateł :P Ale do rzeczy, napięcie na aku jak najbardziej prawidłowe, więc zostaje bardzo duży pobór prądu. Mi po ulewie zrobiło zwarcie na czujniku od wentylatora chłodnicy i cały czas chodził. Można amperomierz podłączyć i jak jest duży pobór prądu to wyciągać po kolei bezpieczniki i jak na którymś obwodzie jest zwarcie to szybko się dowiesz :) Ewentualnie szczotki na alternatorze dostały zwarcia do masy i też wtedy szybko aku rozładuje.
-
sprawdziłem jeszcze raz dokładniejszym amperomierzem prze około 1 minute pobierało 79 mA a po tym czasie słychać było jakiś "przekaźnik" i pobór spadł do 23 mA
-
Nie jestem elektrykiem ani elektronikiem, ale nie wydaje mi się, że te 23mA tak rozładowywałoby aku. Taki pobór to wydaje mi się normalny jest. Jedyne co mi teraz przychodzi do głowy, to że aku nie przyjmuje prądu. Miałem już wiele przebojów z ładowaniem ale nie w stilo. W vectrze jak był altek na wykończeniu, to w nocy było widać delikatne jarzenie się kontrolki. Niby ładował ale miał zwarcie do masy i po zgaszeniu rozładowywał aku.