To jest widok strony w wersji do druku
-
dobra ogarniam trochę się pomieszałem bo wchodziłem tu na szybko i się zakręciłem ale ogarniam już :) teraz pytanie jak ją się luzuję bo jak widzicie kilka komentarzy wyżej dostałem odp z foto przepustnicy i śrubką którą mam niby regulować obroty coś tam grzebałem na szybko i przyznam się nie do końca dokładnie bo albo miałem obroty 2tyś po odpaleniu albo za małe i odrazu gasł i ustawiłem tak jak było na początku i teraz pytanie czy tą śrubką się pobawić dokładniej żeby ta linka miała luz czy jest jakaś osobna regulacja.? jakieś foto może był bym wdzięczny i było by mi łatwiej:)
-
-
no tylko że kręciłem tą srubką na zdj i linka cały czas jest taka sama tylko obroty zwiększają siei nie przekłada się to na rozwiązanie problemu z odpalaniem
-
wróćmy do korzeni:
pompa ma mieć 3,5 bara
linka przepustnicy ma byc luźna, ewentualnie sróbka wyreguluj prawidłwe obroty. Sróbką nie poluzujesz linki, musi byc w innym miejscy regulacja
wiem,że moze na poczatku to skomplikowane, masz w koncu 20lat, ale wszystko mozna ogarnąć
jeszcze jest metoda na plaka.
wez druga osobe i pryskaj plakiem w rure od filtra powietrza i silnika podczas krecenia rozrusznikiem.
jak wtedy odpali odrazu, to problem z paliwem
jak bez zmian to przepustnica, lubcos z powietrzem
-
ok pogrzebie tam coś w najbliższym czasie a mam pytanie czy po czyszczeniu przepływomierza,przepustnicy,silniczka korkowego powinienem zrobić tzw adaptację czy coś takiego czy poprostu poskładać wszystko na miejsce i odpalić i można jezdzić.?
-
powinno sie zrobic, ale jak nei zrobis zto wiecej czasu zajmie sterownikowi dopasowanie sie do nowych położeń przepustnicy, przepływu powietrza itd.
-
a jak się robi taka adaptację no bo ile z miesiąc temu czyściłem wszystko ale nie jezdziłem też długich odcinków typu 200km jednostajnej jazdy tylko kilka razy z 40km i takto po mieście ale czasem odpinam kostki np przepływomierza wpinam po przejechaniu kilku km żeby zaobserwować różnice i w tedy od nowa się ona tam programuje.? Teraz właśnie wróciłem autem i już autko rozgrzało się po 20km i wieczór pusto na bocznych drogach to trochę po deptałem mu i odłączyłem przepustnice tzn kostkę jej żeby zobaczyć jakaś różnice i nie było żadnej a jakiś czas temu jak odpinałem na pracującym silniku to gasł a dzisiaj również na pracującym silniku odpiąłem kostkę i nic:(
[COLOR="gray"](Automat) Autor dopisał treść. Post został scalony.[/COLOR]
sory za pomyłkę chodziło mi o odpięcie przepływomierza :)
-
1 załącznik(i)
byłem dzisiaj u gazownika bo zatankowałem ostatnio za 20zł przejechałem raptem z 30km i już czułem że brakuje gazu no dość deptałem ale to i tak za dużo spalił i jeszcze trudności z odpalaniem cały czas mnie męczą więc postanowiłem że podjadę do gazownika. Powiedziałem mu co i jak co się dzieje z autem sprawdził tam parownik czy jak to się tam nazywa przeczyścił wszystko zabrał tam raptem 30zł wróciłem od niego a że mieszka w tej samej miejscowości to przejechałem może z 1km auto odstało z 2godz wsiadłem do auta z myślą że odpali od szczała a tu klapa nadal trzeba mu pomagać pedałem przyśpieszenia żeby odpalił już nie wiem co mu jest :( mam pytanie czy możliwe że przez delikatne pęknięcie na rurze dolotu w miejscu takiej harmonijki dodam zdj o które miejsce mi chodzi czy przez to pękniecie możliwe żeby miał trudności z odpaleniem bez dodania gazu.? to pęknięcie było już od zakupu auta i nie było problemu z odpalaniem i nadal jest takie same jak kiedyś
[COLOR="gray"](Automat) Autor dopisał treść. Post został scalony.[/COLOR]
Załącznik 15055 o to miejsce mi chodzi
-
jesli ta rura jsest pomiedzy przepływomierzem a kolektorem ssącem to ma znaczenie, ani gazu nie ustawisz, ani nie bedzie miał mocy n benzynie.
szczelnosc dolotu do sprawdzenia.
-
to pęknięcie jest zaraz przy wejściu do przepustnicy ale było od zawsze i auto nie miało problemów z odpalaniem ani z mocą więc zapomniałem i można pow nie przywiązywałem do tego uwagi bo wcześniej było tak samo i było ok tym bardziej że to jest tzw harmonijka i pęknięcie jest delikatne na łączeniu tej harmonijki i w sumie ta guma dociska do pęknięcie a gaz wchodzi mi do przepustnicy z tego co widziałem nie wiem czy to norma ale napewno nie w tą gumę dolotu :)
-
dodam że posiadam w aucie stożkowy filtr powietrza był on założony już jak kupiłem co do założenia filtra można mieć różne zdanie bo wygląda to tak że w miejscu gdzie rura dolotu powinna wchodzić w obudowę filtra znajduję się tam właśnie filtr stożkowy i nie znajduję się on w obudowie filtra tylko normalnie luzno nie dostałem obudowy ani nic od poprzedniego właściciela wiec tak to pozostawiłem co do dopływu powietrza wydaję mi się że mało możliwe jest żeby zasysał silnik ciepłe powietrza bo trochę odległości filtra od silnika jest na dodatek dzieli akumulator silnik od filtra i dodatkowo jakiś czas temu w miejscu halogena w zderzaku poprowadziłem rurę z dopływem zimnego powietrza żeby mieć pewność że nie zasysa ciepłego co do marki filtra nie wygląda na coś markowego bynajmniej nie ma nic na nim napisanego ile jest na nim przejechane też nie wiem bynajmniej nie wygląda żeby był gdzieś pęknięty czy mega brudny:) co myślicie żebym okręcił stożek przed uruchomieniem auta po dużym postoju i zobaczyć rezultaty myślałem też przejechać się kilka km po jakiś normalnych asfaltowych drogach nie bocznych zakurzonych uliczkach i ostawić na jakiś czas auto i zobaczyć czy lepiej odpala tylko boję się czy to aby bezpieczne przejechanie tam np 2km.? Wiem że będziecie pewnie pisać żebym wymienił filtr i dopiero zobaczył efekt ale jak wiadomo filtr stożkowy już tam jakieś 60,70zł kosztuje a choćby nawet zrobić seryjną obudowę i filtr też trzeba wydać a szkoda mi wymieniać części które mogą posłużyć jeszcze tam jakiś czas bo na chwilę obecną chce naprawić ten problem z ciężkim rozruchem
-
napiszę, że ten problem jest trudny do rozwiązania, ale dlatego,ze:
co jakis czas dowiadujemy sie nowych rzeczy o tym aucie.
włąściciel nie chce wymieniac nic, bo szkoda pieniedzy.
sądząc po postach ma też mała wiedze techniczną (nie winie go za to, po to jest forum aby sie dowiedziec)
ja tez nie jestem asem w tych silnikach.
poprostu najmniej ich naprawiam.
-
no bo wrzucić w auto 300zł bez efektu to też nie widzę za bardzo sensu:( najchętniej podpiął bym go pod komputer ale nie działa mi wtyczka od podłączenia do kompa bo już byłem u 5 mechaników i typowego co specjalizuję się w fiatach w alfach i też nie udało mu się prawdopodobnie gdzieś jest przerwany kabel poprostu myślałem że ktoś miał taki problem i podzielił by się jak go naprawić
-
kolejny nowy problem. brak połączenia z komputerem.
gbybys blizej mieszkał to ogarnołbym to auto.
tak na odległośc jest ciezko.
-
no wiadomo że na odległość możesz same podpowiedzi mi dawać co i jak zrobić no a nie wiem czy moja bravka czy wiekość ma takie różne humory bo jedno naprawię do drugie coś się zadzieje ale lubię przy niej sobie pogrzebać tylko jeśli wiem co jej dolega i jak to naprawić:) bo teraz trzeba by wymienić przepływomierz filtr powietrza cały układ dolotowy to już nie mała suma się robi:( a zawszę co miałem jakieś problemy np nie miałem iskry nie odpalało auto wogóle grzebania pełno zabawy a okazało się że kostka na kolektorze ssącym się poluzowała miałem problem też z szybami przekaznik padł nie mogłem znaleś żadnego poniżej 80zł a elektryk go uratował za 10zł:) zawsze miałem wielki problem a rozwiązanie go było błahostką:) jutro chcę trochę pogrzebać przy aucie po robię zdj kostek przekazników które nie wiem do czego służą a mam wątpliwość do ich działania:) a problem nie jest duży jak by nie było bo tylko trzeba dotknąć pedału gazu żeby odpalił więc nie chce oddawać go do mechanika bo wiadomo jak z nimi czasem bywa wymieni jakąś pierdołe za 20zł a naliczy mi i powie że wymienił pół silnika :D