Uszkodzona pompa paliwa.? Problemy z rozruchem
Witam posiadam bravo 1.8 16v z lpg tym najprostszym nie sekwencja od jakiegoś czasu mam problemy z rozruchem mianowicie muszę dodać pedał gazu żeby odpalić i kręcę rozrusznikiem i wciskam delikatnie pedał gazu staram się przed dłuższym postojem przełączyć na samą benzynę i może minimalnie to pomaga. Zawsze z rana odpalam z benz i później po kilku km na gaz przełączam ale zaobserwowałem np jak odpalę z rana na benz i jadę np na samej benz 2km nie przełączając na gaz to później normalnie odpala bez wciskania pedału gazu. Robiłem już różne cuda i jakiegoś drastycznego rezultatu nie ma trudno określić bo czasem chwilę pokręcę rozrusznikiem z wciśniętym pedałem gazu i odpali a czasem dłużej muszę a co do roboty jaką zrobiłem to przeczyściłem cały układ dolotowy przepustnice przepływomierz silniczek korkowy doprowadziłem do filtra powietrza dodatkową rurę z dopływem zimnego powietrza świece wymienione jakieś 5tys km temu ale również sprawdzałem wszystko ok auto u gazownika wyregulowane i już nie mam pomysłów. Ale jest kilka zagadek w których mam nadzieje że pomożecie mi mianowicie po wymontowaniu dolotowego przeczyszczeniu go gdy złożyłem pojawiła się czerwona tzw marchewa na desce myślałem że przepływomierz uszkodziłem ale gdy wypnę kostkę auto się dusi i gaśnie ale po wyczyszczenie tego dolotu przepustki itp auto zaczęło idealnie pracować na benz bo wcześniej dusiło ale nie wiem dlaczego świeci się na tzw marchewa:( kolejne co zauważyłem to wcześniej gdy nie było problemów z odpalaniem po przekręceniu kluczyka było słychać taki bulgot w baku i zasysanie które pochodziło z pompy paliwa moim zdaniem i dzisiaj zauważyłem że nie ma tego dźwięku nie wiem czy w ogóle go nie ma ale wcześniej normalnie z pozycji kierowcy było słychać ten dźwięk a dzisiaj nie ma go i trudno mi określić czy on zanikał że był co raz ciszej czy co bo bardziej skupiałem się na tym żeby mi auto odpaliło nigdy nie miałem tak żeby zabrakło mi paliwa w baku zawsze staram sie utrzymać te 10l żeby było ale na benz auto nie dusi się wkręca się super i już nie wiem czy pompa pada wtryski czy coś i dlatego ciężko odpala i świeci się ta marchewa :( jedyne co robiłem takiego być może żeby przyczyniło się do zepsucia pompy to gdy auto stało i np gdy wymieniałem żarówki albo sprawdzałem działanie szyb elektrycznych to często przekręcałem kluczyk do pojawienia się kontrolek sprawdzałem tam światła czy szyby i gasiłem kluczyk i tak kilka razy żeby sprawdzić po raz kolejny np szyby i za każdym razem pompa paliwowa tłoczyła paliwo do silnika i nie mam pojęcia czy to mogło ją zajechać:( i czy macie pomysł co jest przyczyną problemu z opalaniem i jak sprawdzić działanie pompy itp bo chciał bym sam sobie poradzić z tym bo nie chce zawozić do mechanika płacić nie wiadomo za co bo może to nie jest jakaś wielka usterka a po za tym nic nie daje tyle radości jak samemu naprawienie swojego autka:)