Uszkodzony wydech i dziwne zachowanie na luzie
Witam
Pękł mi wydech, próbowałem go połatać poxiliną i taśmą aluminiową, ale neistety nic to nie daje. Niby nie buczy jakoś mega już, ale spaliny mi się dostają do środka więc można się udusić.
Jutro jadę go zawieźć do tłumikarza na wymianę tłumika środkowego, bo tam się wszystko rozsypało.
Zauważyłem tylko pewną zmianę, która wydaje mi się pojawiła się po uszkodzeniu wydechu. Otóż auto na luzie bez wciśniętego sprzęgła jakoś dziwnie tyka, pyka, nie wiem, wydaje jakieś dziwne odgłosy spod maski, ale nie jestem w stanie dokładnie zlokalizować z którego miejsca. Po wciśnięciu sprzęgła pracuje już normalnie.
Czy to może być powiązane z pękniętym wydechem i po naprawie wszystko wróci do normy? Czy muszę się szykować na jakąś kolejną naprawe? :/
Pozdrawiam