ducato 2.8 jtd problem.proszę o pomoc
Witam
Na samym początku przepraszam za tak długi post ale chciałem opisać usterkę jak najdokładniej.
Od dawna jestem posiadaczem fiata ducato 2.8jtd 2001r.
Nigdy mnie nie zawiódł do piątku.
Mianowicie od paru dni świecił mi sie wtrysk i auto gasło co chwilę.Wyczyściłem czujniki w listwie i pompie(nic nie pomogło) wymieniłem filtr paliwa i przestał świecić.Zabrałem się wiec za sptawdzenie czujników.Na włączonym silniku odłączyłem czujnik na listwie i pojawił sie wtrysk zapiąłem i zgasł (czyli czujnik jest dobry) gdy odłączyłem czujnik na pompie CR nic się nie pojawiło brak reakcji(pomyślałem ze coś jest nie tak)
Postanowiłem pojechać na diagnostykę do miasteczka obok, gdy jechałem zapalił sie znowu wtrysk i auto znowu gasło co chwilę.
Jednak najgorsze stało sie jakieś 2-3 km pozniej.
Przejeżdżająć przez przejazd kolejowy auto straciło całkowicie moc.
Zaczeło strasznie kopcić a silnik pracował nierówno i przy dodawaniu gazu strasznie coś stukało (chyba wtrysk). Zatrzymałem sie i zadzwoniłem po znajomego,przyjechał posprawdzał okablowanie w silniku i nic.Warsztat już zamkneli więc byłem zmuszony wracać do domu.
Gdy wracałem auto torchę mniej kopciło ale stukot w silniku był bardzo głośny. Dojechałem do domu i na drugi dzień pooglądałem wszystko i wyszło tak:
-auto po odpaleniu kopci i silnik nie chodzi równo.
-coś stuka w silniku przy wyższych obrotach
-wtrysk świeci się ale auto nie gaśnie tak jak gasło wcześniej( co chwile)
-z bagnetu lecą spaliny ale w zbiorniku płynu chłodniczego nie ma oleju.
Bardzo proszę o pomoc jak zdiagnozować usterkę.
Co mogło się stać i jak domowym sposobem sprawdzić wtryski czy nie leją.