Marea 2.4TD Dziwny przypadek
Witam, szukałem sporo ale nie znalazłem nic pasującego wprost do mojego tematu (same pokrewne), więc:
1. Pierwszy problem polega na tym, że kontrolka wtrysku czasami sie zapala a czasami jest ok. Czsami ta "marchewka" zapalając się przynosi ze sobą strate mocy a czasami po prostu zapali się na 2-3 sek i gaśnie. Czasami zapala się na luzie 1000-1500rpm i gaśnie przy dodaniu gazu a czasami przy jezdzie z rożną prędkościa. Odłączałem wtrysk sterujący i efektem było za każdym razem klekot (chyba przyśpieszenie zapłonu).
2. Drugi problem to niezależnie od "marchewki" auto traci moc. Czasami jest ok w każdym zakresie obrotów a czasami od początku zamula. Pomaga gdy w trakcie jazdy puszczam gaz i wciskam sprzęgło na ok 2-4sek i od razu jest moc ale też różnie czasem większa a czasem mniej kucy czuc. Turbo doskonałe, rozrząd, filtry wymienione
3. Trzecia bolączka to brak łączności z ECU! wrrr.... Dysponuję porządnym sprzętem za ok 10tys zł (DELPHI), który jeszcze nigdy z niczym nie miał problemu się połączyć a tu lipa! z czterech kostek, jakie znalazłem (3-pinowe) łączy się z tą na lewym kielichu (od ABS) i tu wszystko ok. Na prawym z tego, co wiem to kostka od silnika, pod schowkiem od klimy no i ostatnia to kostka obok lewej lampy- nie mam pojecia do czego (może poduszki)- tak czy inaczej- nie łączy z niczym oprucz ABS.
Ktoś ma jakiekolwiek pomysły? Proszę o wypowiedzi sensowne (wiem, że na odległość niczego pewnym być nie można ale wolalbym uniknąć wypowiedzi typu- zalej dobrego paliwa albo w ogóle wlej bo pewnie masz mało i przerywa... jesli Wiecie o co mi chodzi...)
Dzięki i czekam na pomysły.