Witam! Mam problem po 1 miesiącu mrozów.. jak wczoraj zrobiło sie ciepło poszłem do garażu posprawdzać olej a tutaj zonk a oleju na minimum.. to przyczyna mrozów czy czegoś innego.. auto chodzi normalnie..
To jest widok strony w wersji do druku
Witam! Mam problem po 1 miesiącu mrozów.. jak wczoraj zrobiło sie ciepło poszłem do garażu posprawdzać olej a tutaj zonk a oleju na minimum.. to przyczyna mrozów czy czegoś innego.. auto chodzi normalnie..
Nie ma wycieków na silniku? Nie kopci na niebiesko?
Dolej, jeździj i obserwuj, cóż więcej zrobić. Z olejem na minimum raczej auto powinno chodzić normalnie, gorzej jakby bagnet był suchy.
właśnie.. nie.. dymku nie ma.. rura czysta zero nagaru jakiego kolwiek
Sprawdź odmę olejową. Oringi lubią kruszeć i tam leci jak z kranu, na postoju nie zobaczysz, bo olej wypiernicza pod dużym ciśnieniem - Odma jest (stojąc przed maską) tuż za chłodnicą głowną, to ten wlew oleju, w miejscu gdzie wchodzi do bloku, tam puszcza olej.
Kolejny krok niedaleko rozrusznika jest czujnik oleju, przez niego też olej potrafi wiać.
ostatnia opcja to przez miske olejową , w rogu
Więcej wycieków nie widziałem, no chyba ze ze skrzyni, przez uszczelniacze na półosiach.