Witam,czy po roku nadal lampy nie parują ?
To jest widok strony w wersji do druku
Witam,czy po roku nadal lampy nie parują ?
Wszyscy proponują uszczelnianie, a lampy faktycznie lepiej rozszczelnić. Ja wywierciłem u dołu otwory i nawet jak lampy zaparują w sporym deszczu to po krótkim czasie zaparowanie samo znika. Teraz naprawdę rzadko widzę je zaparowane, a jak już to w niewielkim stopniu.
Domyślam się że otwór zrobiłeś minimalny?Czy należy zrobić grubszym wiertłem,no i te odpowietrzenie ma być bezpośrednio w obudowie pod kloszem?
Otwór wywierciłem wiertłem ok 4mm po wymontowaniu lamp, w środku dolnej poziomej powierzchni. W nowszych lampach mogą wysypać się kulki pochłaniacza wilgoci. Pogrzebałbym wtedy jeszcze śrubokrętem bo worek od tych kulek tez trzeba przebić. W lampie zagłębiamy wiertło tylko tyle aby powstał otwór. Powodem parowania lamp jest woda, która dostała się do lamp i nie może ich opuścić.
Tak jak kolega napisał ,wymień na nowe jeśli są na gwarancji,....najpierw uszczelniają a potem wymieniają na nowe, jedną albo dwie lampy;-)
jedyny słuszny pomysł to faktycznie zdjęcie tych uszczelek z lamp problem na pewno zniknie niepotrzebne jest żadne wiercenie
Po ściągnięciu uszczelek problem parowania zniknie ale pojawi się nowy,akwarium w kloszu,bo właśnie tam znajduje się droga odpływu wody pod klapą bagażnika
Witajcie. Mi demontaż uszczelek pomógł. Nie zbiera się nigdzie woda. Dla mnie problem jest rozwiązany. pozdrawiam
Małe wiertelko i dolnej części obudowy że 3 otworki. Problem znika.
Odświerze temat bo problem się pojawił i w moim niedawno kupionym Punto. Jedni piszą że zupełny demontaż uszczelek rozwiązał problem (pomijam minus tego rozwiązania jakim jest dostawianie się pyłu do wewnątrz lampy), inni z kolei że po tym zabiegu dostaje się woda. Tak myślę czy nie było by rozwiązaniem kompromisowym wycięcie małego fragmentu uszczelki( 5-10mm)w jej dolnej części, tak żeby był jakis minimalny dopływ powietrza ale woda nie bedzie wlewać do środka? Ktoś próbował takiego rozwiązania?
Myślę że ta opcja też spowoduje dostawanie się wilgoci do środka,zaobserwowałem takie anomalie że jeżeli tylny klosz jest mokry od zewnątrz to gdy zaświeci słońce i lekko ogrzeje to dokładnie w tym miejscu gdzie były krople wody,od wewnątrz pojawia sie para,tak jakby przenikało przez plastik
To jest raczej normalne, mam to samo w Giuliecie jak jest lód czy śnieg na reflektorze to na tych fragmentach pojawia się para od środka(podejrzewam że w wielu innych autach będzie tak samo) , musi - od różnicy temperatur. Jesli będzie jakiś minimalny dopływ powietrza do środka to wyrównywanie temperatur znacznie przyspieszy usuwanie pary i zredukuje jej powstawanie
P. S. Moim zdaniem usuwanie calej uszczelki jest trochę bez sensu, ale już jej fragmentu może dać taki sam efekt jak wiercenie dziur
Jedynym rozwiązaniem jest doklejenie kolejnej uszczelki na karoserię i dokładne wysuszenie w lamp w domu.
Chcecie rozszczelnić lampę, ok, ale wybierzcie miejsce na samym dole, gdzie może zbierać się woda, a nie na uszczelkach.