na szczęście o nie była uszczelka :lol: gdzieś nieszczelnośc była i w wydech gdzieś szło, ale już git.
To jest widok strony w wersji do druku
na szczęście o nie była uszczelka :lol: gdzieś nieszczelnośc była i w wydech gdzieś szło, ale już git.
Słuchaj, fuszerki to może sam robisz.
Mówię, tylko ze auto należy bezzwłocznie poddać naprawie.
Planerowanie można wykonać samodzielnie. Tak, Hak64, można samodzielnie.
Wymiana rozrzadu ? Oczywiście, jeżeli rozrząd jest w (powiedzmy, mniej więcej) w połowie swojej drogi ,to warto go wymienić.
Jeżeli wymieniliśmy stosunkowo-kilometrowo-czasowo nie dawno, i widać,ze paski i rolki są ok, to po jaką cholere je wymieniać? Słyszałem te bajeczki.
Jestem za stary i za dużo aut przerobiłem aby sobie takie bajki wciskać.Tak myślą koncerny. Kupuj nowe, zawsze nowe. Podobno oleju innych producentów do silnika też mieszać nie można (minerał do minerału,rzecz jasna) .. Robie na Servisie Merola, Tam nie ma miejsca na fuszereczki, a na wymiane. Owszem wymieniamy,jak wspominacie planerowanie,rozrzad uszczelka, płyny. Jednak powiem, ze ja za to wszystko nie chciałbym płacić.
Planerować mozna samemu, jezeli głowica nadaje się do planerowania.
Planerowałem głowice Bravo 2.0 , Astry II 1.4 , golfa III 1.6 , mana tga, iveco i w cholere innych pojazdów. Do dziś jeżdżą.
Używałem kamienia o średnicy 45 cm, na płaskim z lekkim dociskiem.
Wszystko można, ale radzę pomyśleć nim zaczniemy wymieniać niepotrzebnie połowe samochodu.
dawid810909 - to nic tylko się cieszyć! :D
Ok. Masz doświadczenie, robisz to na własną odpowiedzialność... Tylko dlaczego kolega dawid810909 podczas, gdyby to była jednak uszczelka, miał nie splanować głowicy i nie poddać jej kompleksowemu remontowi? Oczywiście każdy robi jak ma ochotę, ale skoro już i tak rozkręcam tą głowicę to dla świętego spokoju poddaje ją kompleksowej regeneracji, żeby mieć pewność, że wszystko z nią w porządku.
dawid810909 - gratuluję;)
Po co te osobiste wycieczki?! Gdybyś w swoim wcześniejszym poście wspomniał choć słowem o konieczności splanowania głowicy (nawet samodzielnie, choć do tego trzeba i kawałek warsztatu i doświadczenia), to nie było by gadania o fuszerkach. Ciągnąc dalej ten temat, jeśli widzę post, w którym pytają o podstawy, to nie spodziewam się, że pytający będzie potrafił samodzielnie zrobić głowicę, tym bardziej więc należało przedstawić całość problemu. Dlatego też doświadczony kolego, uważam że swoim postem zrobiłeś fuszerkę!
Moje wycieczki osobiste zawdzięczam swoim skrótom myślowy, także nie potrzebnie się wytrząsam. Zaraz wszystko sprostuję.Wytłumaczę tym co maja prawo nie wiedzieć, co z czasem może wam pomóc zaoszczędzić trochę grosza.
Planerowanie głowicy w serwisach wykonuje się ze względu na konieczność i pewność,ze klient nie wróci z tym samym problemem. Przy nowych autach jest to dość wysoki koszt. sięgający nawet 450 zł
Nie zapomnijmy ze stary fiat, to nie to samo co nowe bravo, nie jesteśmy zobligowani podtrzymywać gwarancji,to też należy zastanowić się czy warto samemu się obciążać kosztami. Zamiast tej 100 zł na planowanie kupić kobicie buty a za reszte 4-ropak? :P Nie często zdarza się, aby głowica była ta zdewastowana, by trzeba było ją planerować.W
Zwróćmy uwagę czy na bloku widać jakieś "pajączki" powstałe w skutek przegrzania, czy ewidentnego zużycia. Takie pajączki mogą sprawiać,że po nałożeniu uszczelki i odpowiednim dokręceniu kluczem dynamometrycznym, auto w dalszym ciągu będzie pobierać, i spalać wodę z układu chłodzenia. Czasem bywa, tak ze gość jest rozumny. Interesuje się autem, i ma pewność ze zaczyna auto brać wodę. to też nie będzie śmigał,bo im szybciej uda się zdiagnozować tym większa szansa na to,ze woda nie dostanie sie do oleju, płynu chłodzącego i nie zajedziemy silnika a planerowanie będzie nie potrzebne. - Chociaż zawsze warto lekkim papierkiem ściernym przetrzeć,tak aby usunąć zabrudzenia i zwiększyć przyczepność uszczelka +blok.
Co do wymiany rozrządu. Mówi się, ze należy nie zakładać dwa razy tego samego paska, co dla mnie jest brednią.
Wyjątek stanowią paski firmy xxx które są dużo tańsze i mają spory przebieg. Pasek który swoje przeżył nadaje się do wymiany.
Oczywiscie, jednak po kiego czorta wymieniać nowy pasek który przejechał dajmy na to 10.ty km ?
Nie zrozummy się źle, zawsze warto sprawdzić stan rolek, napinaczy koł prowadzących (rolka prowadząca pasuje od Scani o ile dobrze pamiętam g400).
Cała ta nagonka, co można wymienić, a co trzeba jest prowadzona przez noncerny samochodowe. Oni muszą zarabiać.
Zastanówmy się zanim wywalimy koleny zdrowy pasek, alternator itd.
Jeżeli producent zawarł na opakowaniu, "panie ni wincyj niż 60 tys km na rozrząd! " To ani więcej!
Nie znalazłem na opakowaniu informacji od producenta, ze paska dwa razy się nie zakłada. - Nawet jeżeli, to warto sobie makerem,albo korektorem zaznaczyć na bloku jak wyglądała rolka napinająca. - Teraz będziemy wiedzieć jaką siła był napięty rozrząd.
Dlaczego zatem mechanicy twierdzą że trzeba wymieniać rozrząd każdorazowo po zmianie uszczelki?
Mechanik na tym zarabia! I tak musi rozebrać rozrząd i założyć go ponownie, prawda ? Tylko,jeżeli mówimy o wymianie uszczelki, to płacimy za wymianę uszczelki! Mechanikowi to nie na rękę! Musi tak czy siak założyć rozrząd.
Laikowi wciśnie ,że rozrząd do wymiany. i Zapłacimy jeszcze raz tyle.
Mój kolega po fachu tłumaczył to ludziom. Gość twierdził ze wymieniał dawno temu rozrząd i nie pamięta kiedy.
Doszli do wnosku,ze warto wymienić rozrząd i trzeba za to zapłacić. Jednak kolejny gość juz dobrze o tym wiedział, i postanowił pozostać przy swoim świeżo założonym rozrządzie.
- Mam nadzieje ,ze rozwikłałem zagadkę która tak wielu wprawiała w wir portfelowy.