Podejrzenie uszkodzonego termostatu
Witam. Wczoraj rano było dość zimno, ale auto udało mi się odpalić. Ponieważ siedziałem w aucie, przez bite 30 minut auto chodziło sobie na wolnych obrotach i dogrzewało wnętrze.
Po tych 30 minutach ruszyłem w drogę. Po 3 km zapaliła mi się żółta kontrolka sinika, załączył się wentylator chłodnicy, w aucie zaczęło się robić chłodno, a na dodatek czuć sam plastik jak wywietrznik włączę w pozycji "I". Czy to uszkodzony termostat silnika?
Dodam, że jak silnik ostygł i odłączyłem klemę od Akumulatora, to błąd zniknął. Teoretycznie jest cieplej w aucie, ale już nie tak jak przed awarią. Aczkolwiek nadal śmierdzi plastik.
Co Wy na to?