Marea 1.9TD Trzeci silnik, brak fiat code i podgrzewania świec
Witam.
Mam problem z Ojca Mareą. Początkowo miała robioną głowicę, niestety po naprawie zaczęła jeszcze mocniej mieszać płyn z olejem. Zdecydowaliśmy o zmianie silnika, co okazało się fatalnym pomysłem.. Obróciła się panewka niszcząc przy tym wał po 30 km (silnik przyszedł bez miski, choć miał być kompletny.. ewidentnie szykowany pod sprzedaż). Już przy odbiorze samochodu z warsztatu miałem obawy, bowiem lampka Fiat Code świeciła się cały czas. Mechanik mówił, że immobilizer w tym samochodzie jest zakodowany w pompie paliwa (Lucas) i odcina jedynie jego dopływ, więc zawór stop podłączyli na krótko, dlatego świeciła się lampa FC. Jako, że Fiacik jest w dobrym stanie wizualnym i blacharskim zapadła decyzja o wrzuceniu silnika z mojej skorodowanej Marei. Dzisiaj inny mechanik uporał się z przerzuceniem silnika, aczkolwiek samochodu nie można uruchomić, jedynie na plaka, po czym po chwili gaśnie. Na zegarach po przekręceniu kluczyka nie zapala się Fiat Code ani spiralka od podgrzewania świec ani na chwilę.. Naprawa tego samochodu pochłonęła już 3500zł, nie licząc mojego silnika, więc chciałbym uporać się z tym samemu.. Po tym wszystkim nasuwa mi się pytanie, czy faktycznie immobilizer jest zakodowany jakoś w pompie? Jeśli tak, to dlaczego nie świeci się w ogóle FC i podgrzewanie? Przy pierwszym 'swapie' świecił się nieustannie, pomimo to samochód podgrzewał świece i dawało się go uruchomić. Przepraszam za chaotyczny post, ale piszę na szybko... Osoby zaznajomione w temacie proszę o nakierowanie.. Od czego zacząć? Co może być nie tak? Dodam jeszcze, że czujnik temperatury zewnętrznej nie działa w ogóle, wcześniej nie było z nim problemów.. Być może ma to związek.
Za wszelkie odpowiedzi dziękuję..
Serdecznie pozdrawiam.