witam. ostatnio w moim stilo pojawił się problem, mianowicie przy zwiększaniu obrotów silnik zaczyna dziwnie klekotać, na wolnych obrotach silnik zachowuje się normalnie. ktoś spotkał się może spotkał z takim problemem
To jest widok strony w wersji do druku
witam. ostatnio w moim stilo pojawił się problem, mianowicie przy zwiększaniu obrotów silnik zaczyna dziwnie klekotać, na wolnych obrotach silnik zachowuje się normalnie. ktoś spotkał się może spotkał z takim problemem
luz na zaworach kiedy sprawdzałeś? jak sytuacja z rozrządem? na jakiej oliwie jeździsz i kiedy wymieniałeś?
auto mam rok i luz nie był sprawdzany rozrząd ma 35tys olej wymieniony dwa miesiące temu na mobil
a może dwumasa
docisk i tarcza wymienione pół roku temu mechanik stwierdził że dwumasa jeszcze ok
Napinacz paska micro w jakim stanie? koło pasowe główne? w 1.9 ma tłumik drgań?
edit...
koło pasowe główne ma tłumik drgań, sprawdź przy zwiększaniu obrotów jak się ono zachowuje i jak zachowuje się napinacz. Możesz mieć rozwulkanizowane koło,co będzie powodowało głośne trzaski podczas zmiany obrotów.
daję link do filmu z tymi objawami może ktoś już to przechodził
stilo-stuki-4x - YouTube
[COLOR="gray"](Automat) Autor dopisał treść. Post został scalony.[/COLOR]
to nie jest moje auto ale objawy są identyczne
z tego filmu jest trudno cokolwiek stwierdzić - najlepiej nagraj własny ale nie z kabiny tylko przy otwartej masce i powoli dodawaj "gazu tak do ok 4 tyś
Jak dla mnie szarpie napinaczem.
chwilowo brakuje mi czasu ale jutro postaram się wstawić film z nagraniem mojego autka dodam tylko że autko po odpaleniu pracuje normalnie problem pojawia się po kilku kilometrach
a na jakim oleju jeździsz ?
jeżdżę na półsyntetycznym mobilu daję link do obiecanego filmu
Głośny silnik Stilo - YouTube
rzeczywiście, strasznie klepią zawory, albo rozrząd przestawiony albo trzeba sprawdzić luz na zaworach - regulacja polega na wymianie płytki zaworowej
Mam podobne objawy tylko w znacznie mniejszej skali. Tak do 2200 obrotów szczególnie na silniku zimnym lub po postoju nawet niedługim gdy silnik nie ostygnie całkiem, przez jakąś minutę klekocze, później cichnie.. powyżej tych obrotów pracuje cicho. Po jeździe autostradowej, silnik jakby ciszej pracuje, ale słychać wyraźniej klekotanie tylko że cały czas, jest to takie wyraźniejsze ale taki pojedynczy klekot.. może z uszkodzonego wtrysku..? Nie wiem czy takie objawy się pokrywają, ale to tylko moje domysły... Dodatkowo zaóważyłem, że kiedy ostro przyspieszam np do 4000 obr, poźniej komp pokazuje mi znacznie mniejsze spalanie nawet 1,5L/100km, a utrzymanie np. 100km/h wykonuje przy znacznie mniej wciśniętym pedale gazu. Da się w jakiś sposób sprawdzić czy to na pewno luz na zaworach bez jakiejś gruntownej rozbiórki.??
dzięki za pomoc, pozdrawiam
bez ściągania pokrywy zaworów nie da się stwierdzić czy luz jest za duży czy za mały,pomiary robimy na zimnym silniku - najlepiej po nocy, jeżeli nie masz o tym zielonego pojęcia to odstaw auto do mechanika na 1 dzień a właściwie jedną noc i ci pomierzy, koszt uszczelki i samo zmierzenie w 100zł