Mam przejechane 250tkm i zaczęło się duże spalanie oleju , czy wymieniać silnik na następny / a może 1,4 16V/ czy naprawiać silnik ?
To jest widok strony w wersji do druku
Mam przejechane 250tkm i zaczęło się duże spalanie oleju , czy wymieniać silnik na następny / a może 1,4 16V/ czy naprawiać silnik ?
Silnik 1,4 16 to nie za dobra konstrukcja. Często słyszy sie o awariach. Jeżeli masz gdzieś do załatwienia z wiarygodnie małym przebiegiem za śmieszne pieniądze to wymieniaj. Choć to dziwne że już po 250kkm takie rzeczy sie dzieją.
Na jakim oleju silnik pracuje, 10W40 czy 15W40? Przed wymianą niech Kolega sprawdzi czy silnik jest suchy - uszczelki pod pokrywą, pod głowicą, nad miską olejową. Jest maź na bagnecie? Po odkręceniu korka wlewu oleju i nadstawieniu białej kartki nad otwór pryska na nią olejem? Nie ubywa płynu chłodniczego?
Przed wymianą silnika trzeba się upewnić, czy na pewno jest do wymiany. 250 tys, kilometrów to powinno być nic dla silnika prawidłowo eksploatowanego prawidłowo i odpowiednio serwisowanego.
Na zewnątrz nie ubywa oleju , brak mazi na korku silnik jest na oleju 10W40 , nie ubywa płynu chłodniczego . Mam całą historię serwisową auta .
Jesli kompresja silnika jest ok a spala ci olej to stawiałbym na zużyte uszczelniacze zaworów.Zwróc uwage czy auto dymi ci na niebiesko,szczególnie po postoju.Podobna sytuacje miałem w Toyocie,przy przebiegu 270tys,na 1000 km brała 3.5 l oleju a koszt czesci i robocizny wyniósł 280zł.Po tym silnik przejechał kolejne 300tys
Dziś dopiero mogłem sprawdzić ciśnienia i na trzech cylindrach 13 a na czwartym 14 , co o tym sadzić .
Wczoraj była robiona próba ciśnieniowa olejowa i dwa cylindry bez zmian po 13 a dwa następne po 16 , czy silnik złom co dalej .