Wymienisz silnik i za 2 miesiące nie będziesz pamiętał o tym :)
Włoskie auta odwdzięczają się za włożone serce i pieniążki :)
To jest widok strony w wersji do druku
Wymienisz silnik i za 2 miesiące nie będziesz pamiętał o tym :)
Włoskie auta odwdzięczają się za włożone serce i pieniążki :)
Z kontaktami było synchronizować z kontem google i by nie było problemu.. 3mam kciuki za Lucynę..
Ot...miałem bo dawali w abo. Sprzedałem dziadostwo po trzech miesiącach. Problemów było z nią więcej niż z twoją Lybrą :P
Zobaczysz jak skończysz, Lybra będzie wdzięczna za drugie życie i będziecie żyli długo i szczęśliwie ;)
Paweł obyś się nie mylił.
Dzisiaj kolejny dzień w garażu,ale z racji ładnej pogody pojawiłem się troszkę później bo było tak ładnie.
Niestety ale nie wykonałem planu na dzisiaj i silnik nie zawisł w komorze,bo nie skończyłem czyścić skrzyni.Podczas przekładni wystąpiło oczywiście parę problemów,to inny przewód,to przekręcony gwint czy urwana szpilka,no i miałem sporo mycia uwalonych części.Niby pierdoły ale skutecznie kradną czas.
Dodatkowo został przeglądnięty rozrusznik i alternator.
Przy okazji prawdopodobnie wyszły błędy fabryczne,czyli tzw. braki.W starym silniku była prawie ukręcona szpilka przy kolektorze wydechowym.Wystarczyło że założyłem nasadkę i wcisnąłem pokrętło,a szpilka się ułamała.Po demontażu kolektora widać było że troszkę tędy spaliny uciekały.Drugi brak to źle przyspawana kryza do rury,przez co sączył się cały czas z niej płyn,co widać dość wyraźnie na bloku w postaci jasnych plam.Jutro też silnika nie włożę bo idę do pracy :roll:
W między czasie gdy moja Lucyna leżała na stole operacyjnym,inna Lucyna opalała się w słońcu ;-)
Załącznik 13505
A tak prezentuj się reszta:
Załącznik 13507Załącznik 13508Załącznik 13509Załącznik 13506
Zupełnie sam ogarniasz ten silnik? Podziwiam bez kitu ;)
Juz dawno z taką niecierpliwoscią nie czekałem na kolejne posty w jakims temacie ;)
Powodzenia ;)
Mam pytanie odnośnie uszczelki znajdującej się między pompą wody a rurą wodną, mniej więcej w miejscu zaznaczonego wycieku na zdjęciu. Ucieka mi stamtąd płyn i nie mogę nigdzie dostać tej uszczelki, nawet w serwisie. I mam pytanie w jaki sposób to miejsce będziesz uszczelniać?
Panowie chcę wszystkim podziękować za miłe słowa,bo pomagają mi i zachęcają do pracy.Dziękuję Wam bardzo:prayer:
A co do dzisiejszego dnia to było jak mówiłem,czyli zanim dotarłem po pracy było już troszkę późno a jeszcze musiałem pomóc przy rozładunku drewna,więc za dużo nie zrobiłem ale na obecną chwilę silnik stoi przed autem gotowy do włożenia.Dzisiaj zdemontowałem łapę i przełożyłem sprzęgło łącznie z kołem zamachowym,dodatkowo czyszcząc troszkę części.Na szczęście gdy byłem w pracy,mój Tato ogarniał pewne elementy które przyśpieszą składanie no i wypucował skrzynię na glanc :palacz: za co mu bardzo dziękuję.
A tak to wygląda obecnie:
Załącznik 13536Załącznik 13537Załącznik 13538Załącznik 13539
Cyrro nic nie będę tam robił bo w silniku który kupiłem wszystko jest OK.W moim silniku był wyciek,ale nie z pod uszczelki ale ze źle pospawanej rury.Jak chcesz to zmierzę jakie uszczelnienie ma wymiary i sam sobie kupisz,bo nie ma tam uszczelki papierowej a tylko oring gumowy.Zmierzę a Ty sobie kupisz w jakimś sklepie z częściami.
Silnie Ci kibicuję. Najważniejsze że wszystko idzie do przodu.
Dzięki, będę wdzięczny. Myślałem po prostu, że jest tam jakaś specjalna uszczelka, dlatego pytałem.
Zielony jak Ty to wszystko złożysz i auto pojedzie to chyba prędzej czy później przyjadę i uściskam Ci rękę ;) Mnie to osobiście przeraża taka "naprawa". Przy wymianie tulei wahacza miałem dość :P
Tomek, paczka dzisiaj poszła ;)
To ja będę wystartuje z Gdyni, zabiorę Ciebie Piotrek,a potem pojedziemy po Pawła ;)
Jestem za ;)