To jest widok strony w wersji do druku
To jest widok strony w wersji do druku
Przejdź do pełnego widoku tematu
Lucyna -
Cytat:
Napisał
limen77 Zielony, a byłeś i pytałeś na szrotach w "Jeziórku" ?? Tam tyle teraz tego porobili, że pewnie byś coś znalazł ;)
Oczywiście że byłem i co parę dni sprawdzam,bo sami mówili że nigdy nie wiadomo co się pojawi.
Tych starszych silników mają trochę ale tego nie :roll:
Szroty są dwa,tylko że ten co był w środku zakładu przeniósł się dodatkowo do głównej drogi na Stalową Wolę.
-
Może wymień te panewki? Wiem, że to koszta rzędu 2000 zł z wszystkim ale w jakim stanie będzie silnik ze szrotu?
Tym bardziej, że to okaz raczej rzadki z tego co już wyszukałem w sieci.
-
A ten motor to przypadkiem nie jest ten co w Stilo? Tylko w Stilo ma cewki nad świeczkami, a ten z tego co widzę po zdjęciach w internecie ma cewki jeszcze takie zwykłe zamontowane z boku.
-
7 załącznik(i)
Cytat:
Napisał
solidboy Może wymień te panewki? Wiem, że to koszta rzędu 2000 zł z wszystkim ale w jakim stanie będzie silnik ze szrotu?
Tym bardziej, że to okaz raczej rzadki z tego co już wyszukałem w sieci.
Oczywiście z silnikiem będzie ruletka,ale tak to właśnie jest.Niestety ale koszta mogą być spore,bo wygląda na to że i pije płyn chłodniczy.Dzisiaj wlałem litr płynu i pod korkiem jest dużo wody.Nie chcę go nawet dotykać bo skoro całe auto jest w takim stanie to nie chcę nawet wiedzieć co się działo z silnikiem wcześniej.
A silnik pochodzi między innymi od Stilo i od Multipli.Na jakiejś stronie wyczytałem że był też montowany pod koniec produkcji w Bravo i Brava,ale nie wiem ile w tym prawdy.
Dzisiaj umyłem auto bo nie mogłem go znaleźć na parkingu.Miałem nie myć za karę ale jakoś nie wytrzymałem.
Pod czas płukania tyłu nie mogłem pozbyć się wypływających spod lamp kawałków czegoś czarnego.Po umyciu auta zdemontowałem z bratem lampy i okazało się że jest tam hodowla pieczarek.Syfu że hoho
Załącznik 13221Załącznik 13222Załącznik 13223Załącznik 13224
Po jakimś czasie zabawy z tym syfem,wyczyszczeniu lamp i wymianie dwóch żarówek złożyłem wszystko tak jak było
Załącznik 13225Załącznik 13226Załącznik 13227
-
-
Hehe pieczarki powiadasz :-P
-
zanim wymienisz silnik, zrób jak kolega w innym temacie
http://fiatklubpolska.pl/moje-auto-4...45/#post169010
stuki ustały po zalaniu ceramizerów. nie masz nic do stracenia :)
-
W sumie ;) Jak i tak wymieniasz motor. Będziemy mieli testera klubowicza;)
-
Tylko jaki i ile mnie to szarpnie po kieszeni hehe
-
tu jest temat o ceramizerach i jego pochodnych:
http://fiatklubpolska.pl/bravo-brava...ceratec-11211/
widziałem na TVNTurbo Poloneza zalanego tym specyfikiem. jeśli to nie przekręt, to jestem pod wrażeniem.
(Automat) Autor dopisał treść. Post został scalony.
ja bym zrobił tak. napisałbym do producentów owych specyfików, że potrzebuje darmową próbkę preparatu na testy, których wyniki opiszę na forum :)
-
Z tą próbką niegłupie ;) Powiesz że moderujesz ogólnopolskie forum i reklama jak znalazł :-P
-
2 załącznik(i)
Niestety ale znalazłem kolejną "niespodziankę" :roll:
Ostatnio miałem problem z działaniem pilota w kluczyku,ale tylko od drzwi.Od klapy działał zawsze,więc typowy problem w tych kluczykach,czyli odlutowany mikro styk,przerabiałem to już jak naprawiałem bratu kluczyki do jego Lybry.
Wziąłem mały śrubokręt żeby podważyć górę a tu mega zdziwienie bo nic się nie chcę ruszyć.Niestety ale musiałem go otworzyć bo drugi klucz który dostałem nie działa (poinformowano mnie o tym przy kupnie auta)
Niestety ale skończyło się na rozerwaniu obudowy,ponieważ cały kluczyk został zalany klejem typu kropelka,włącznie z płytką co widać na zdjęciach.Czy nie można było zapodać kroplę tylko na sam brzeg przy rogach :?:
Mało tego do kluczyka wchodzi bateria CR1632 3V ale widocznie było by to za proste,więc ktoś włożył dwie baterie tylko CR1616 3V.Dodam że leżą one na sobie,więc są połączone szeregowo co daje napięcie 6V.Zmierzyłem obie jednocześnie i mają razem raptem 2.6V więc też ledwo żyją.No i oczywiście problem,bo dorobienie takiego kluczyka w ASO to po prostu szkoda gadać.Boję się zaglądać gdzie indziej żeby nie znaleźć kolejnej "niespodzianki" :;(:
Załącznik 13230Załącznik 13231
-
Tomek to się nazywa pech .... masakra. Podejdź do ludzi co zajmują się dorabianiem kluczy powinni pomóc
-
Poprzedni właściciel to był krótko mówiąc: "ciarach". Zgroza kupić auto po takim typie.
-
Hehe trudno wręcz uwierzyć ;) Następnym razem kupując auto będziesz bardziej czujny...