To jest widok strony w wersji do druku
-
ja przejechałem wiosną jakieś 500-600m po rozbiciu miski nie słyszałem żeby piszczało coś , a że przyzwyczajony jestem patrzeć na blat co jakiś czas , zobaczyłem konewkę wtedy do prawej i zgasiłem silnik , ale przed wyłączeniem było czuć jakby ciężko chodził (takie wymuszenie) po zdjęciu miski sprawdziłem panewki były ok więc zalałem nowy oil zespawałem michę i jeżdżę , sprawdź czy panewki nie złapało - jeśli olej jest taki srebrzysty to panewka poleciała mógł się przypchać kanalik olejowy
-
No więc olej zalałem, odpaliłem i silnik chodzi, kopci ale nie na niebiesko, po kilku minutach przestaje, jednak przy zwiększaniu obrotów silnik nie wydaje już normalnego dźwięku więc chyba mogiła.
-
w tym stanie mozliwe, że pomoże wymiana tylko panewek, więc naprawa wcale nie musi byc kosztowna.
Rozebrac dół silnika i zweryfikowac stan wału i panewek.