Wymiana paska wieloklinowego + osprzęt
Przymierzam się powoli do wymiana paska wieloklinowego wraz z rolkami ponieważ coś strasznie huczy po prawej stronie, rozrząd był wymieniany tez komplet wiec odpada. Zastanawiam się czy nie kupić całości w sensie, pasek, 2 rolki, sprzęgło alternatora, napinacz i koło pasowe które podobno może tak hałasować jak wyrobią się w nim tłumiki drgań. Czy to nie za dużo części ? za całość zapłacę +/- 680zł mam obawy że jak oddam do mechanika to ich kosztorys części jest sporo droższy i za dwie części zapłacę jak u siebie za komplet. Jak myślicie warto czy oddać i liczyć że np napinacz się tylko popsuł.
NAPINACZ STAŁY INA 532 0562 10 62,80zł
NAPINACZ STAŁY SNR GA358.04 77,50zł
NAPINACZ PASKA SNR GA358.00 119,40zł
PASEK GATES 6PK1375 54zł
Sprzęgło alternatora RUVILLE 55376 159,00zł
Koło pasowe SNR DPF358.20 292,30zł
Plus jeszcze rabaty punkty itd, wychodzi mi 680zł