To jest widok strony w wersji do druku
-
Spryskiwacz Seicento
Witam. Mam taki problem, że jak chcę włączyć spryskiwacz na przednią szybę to leci płyn na tylną. Jeśli chcę aby leciało na tył to nie ma problemu- działa. Co zalecacie? Przewody drożne. Silnik chodzi tylko tak jak mówię- tylko tył. Pozdrawiam i czekam na odpowiedź.
-
1. Sprawdź bezpiecznik
2. Zdejmij prawe nadkole i sprawdź żaroweczką czy jest napięcie na silniczku w momencie przesterowania manetki na sprysk przód (są dwa silniczki).
3. Wymień silniczek
-
Dzięki za podpowiedź. Sprawdzę i dam znać.
-
Więc tak. Pompa jest ok. Wydaje się, że to wina przełącznika przy kierownicy. Ale nie daję głowy, co myślicie?
-
Kolego wymień sobie rozdzielacz tzn trujnik powinno to pomóc
-
-
otwórz maskę i przy lewym kielichu amortyzatora będziesz widział przewody gumowe od przedniego spryskiwacza na którym będzie zamontowany zaworek zwrotny. Odłącz od niego przychodzący przewód ze zbiorniczka i sprawdź czy będzie tryskał płyn. Jak będzie to załóż z powrotem zdjęty przewód i zdejmij przewód wychodzący z zaworka zwrotnego. Jak płyn teraz nie będzie leciał to pewnie masz uszkodzony ten zaworek, bardzo często one siadają.
-
Sprawdziłem i tryska aż miło. Tutaj musi byc elektroniczny problem. Tak jak pisałem na początku
-
A przypadkiem w CC i SC nie ma dwoch osobnych pompek do spryskiwacza ? Ok mowisz ze tryska az milo tz. Ze plyn dochodzi do dyszy przedniego spryskiwacza tak ? A probowales podac napiecie do pompki sprydku przedniego np. Bezposrednio z akumulatora? Jak bedzie leciec normalnie to cos z przelacznikiem zespolonym jest nie tak a jak nadal beda cyrki to dalej bedzie trzeba szukac
-
Obojętnie co włącze, to i tak działa spryskiwacz tylny. Tak jak opisałem na początku tematu
-
SC ma dwie pompki jedna tył druga na przód tak więc silniczek trzeba zbadać ostatecznie zamienić przewody na przód na tył tył na przód i sprawdzić wtedy co i jak jeśli oba silniczki działają
-
nie jestem pewien czy każde SC ma dwie pompki spryskiwacza. W sieci są dostępne również pompki z z dwoma wylotami wiec obstawiam że w którymś tam roku układ sprysku był zmieniony. Ja proponuję zdjęcie lewego przedniego koła, nadkola i zamienienie przewodów z pompki spryskiwacza ( jeżeli jest podwójna ) i wtedy zobaczyć co będzie sie działo.
-
Sami rozumiecie, że w związku z taką pogoda mrozem i śniegiem ciężko jest teraz co cokolwiek zdemontować. Poczekam na odwilż. Według katalogu to Seicento akurat ta wersja ma dwie pompki, ale weryfikacja musi poczekać.
-
No proszę cie wystarczy trochę chęci i pogoda nie będzie przeszkadzać. Wczoraj w temperaturze -7 stopni wymieniałem u siebie w Cinquecento pompkę przedniego spryskiwacza bo silniczek się spalił więc pogoda w niczym nie przeszkadza :)
-
Nawet koła nie trzeba sciągac odchyl nadkole ja u kumpla tak zrobiłem wymieniałem mu silniczek fakt ciasnota trochę ale dałem rade ale to już od kolegi zależy :)