Witam serdecznie
Przejdę od razu do rzeczy. Mam Fiata bravo 1,4 1998, samochód wiecznej naprawy i ostatnio problem który spędza sen z moich powiek, to niezamykająca się maska.
Moje pytanie, co może być przyczyną i jak mogę to sama naprawić? Czy to nie jest zbyt skomplikowane? Jeżeli jest możliwość prostego wytłumaczenia, jak zlikwidować usterke, byłabym bardzo wdzięczna za pomoc, bo inaczej jutro zwiążę na sznurek:wink:
Dziękuję za ewentualne porady.