To jest widok strony w wersji do druku
-
ja zasadniczo nie wiem jak się odnoszą przepisy do wyłączania świateł mijania w czasie mgły.
Zasadniczo każdy, kto nawija na koła więcej niż 60 kkm rocznie musiał jechać w gęstej mgle (czyli widoczność max 25m.) no i wtedy można stwierdzić, że samo włączenie przednich świateł przeciwmgielnych guzik daje - trzeba wyłączyć światła mijania, żeby świeciło tylko "pod mgłą" i wtedy można nawet sensownie jechać.
Ciekawi mnie tylko to, czy jazda ze zgaszonymi światłami mijania jest przewidziana w PoRD :)
A jeśli chodzi o moje podejście do jazdy we mgle, to mogę sprzedać kilka porad:
-nie używaj świateł przeciwmgielnych jeśli jesteś w stanie zobaczyć kolejny słupek pikietażu (w PL na p/m jadą już praktycznie wszyscy, gdy widoczność spada raptem do 250-300m) i zgaś je gdy ktoś z tyłu się już do Ciebie zbliżył - widzi Cię, więc już w Ciebie nie wjedzie!
-pilnuj się tego co jedzie przed Tobą (jeżeli widzisz światełka pojazdu przed Tobą, to masz świetnego zająca i jedziesz śmiało za nim - no chyba, że te czerwone oczka zaczynają się obracać wokół siebie nawzajem - wtedy lepiej rozpocząć hamowanie :) ).
-jak jedziesz pierwszy to szukaj linii i odblasków (trzymając się linii można całkiem bezpiecznie jechać 80-90 km/h przy widoczności poniżej 40m i 40-50 km/h przy widoczności 20-25m)
-jeżeli ograniczenie widoczności powoduje, że musisz zwolnić do 30 km/h to najlepszy znak na to, że powinieneś jak najszybciej zjechać z drogi. Odpocząć, zapalić, wypić kawę. Odczekać z godzinkę aż się mgła rozrzedzi i ruszyć dalej. Musisz mieć świadomość, że gdy jedziesz powoli we mgle - znajdujesz się wtedy w bardzo niebezpiecznej pozycji, bo zwyczajnie ktoś już w Ciebie może wpaść - lepiej zjechać i odczekać.
Mam nadzieję, ze moje rady nikogo nie urażają. Są one natomiast poparte wieloma tys. przejechanych kilometrów w małych i dużych autkach. Zawierają również wskazówki udzielone mnie przez bardziej doświadczonych kierowców. :)
PS. Pamiętajmy, że 90% polskich kierowców uważa się za "dobrych kierowców". Warto o tym pomyśleć mijając innych ludzi na drodze. Tak, oni wszyscy (i ja też :) ) naprawdę uważają się za dobrych kierowców - więc trzeba uważać ;)
-
90% kierowców na całym świecie uważa się za co najmniej dobrych.
"Do dwóch rzeczy żaden mężczyzna nigdy się nie przyzna - że jest kiepskim kochankiem i kiepskim kierowcą."
;)
-
Male wtracenie.Pamietajcie by zachowac i tak szczegolna ostroznosc podczas jazdy...Po dluzszym czasie linia i slupki moga mylic..A i nie na kazdej drodze sa slupki i linie - Przeciez Niektore drogi pamietaja jeszcze PRL...
-
Cytat:
Napisał
kamilo62 Male wtracenie.Pamietajcie by zachowac i tak szczegolna ostroznosc podczas jazdy...Po dluzszym czasie linia i slupki moga mylic..A i nie na kazdej drodze sa slupki i linie - Przeciez Niektore drogi pamietaja jeszcze PRL...
Z tymi liniami, to fakt..
człowiek sobie jedzie, w pewnym momencie przyhamowuje, żona pyta: Co się dzieje? a ja: Linie mi zaj**ali :)
-
Lepiej nie używać świateł przeciwmgłowych ponieważ później niektórzy zapominają ich wyłączyć i wszystkich oślepiają.
-
Cytat:
Napisał
lukaszstu12 Lepiej nie używać świateł przeciwmgłowych ponieważ później niektórzy zapominają ich wyłączyć i wszystkich oślepiają.
Samochody wyposażono w te światła, gdyż są pomocne, dlaczego więc nie korzystać z czegoś, co zostało w tym celu stworzone? To, że ktoś nadużywa świateł, bo ma pomroczność jasną, nie daje podstaw do wyciągania takich wniosków, jak te cytowane.
Można wszak posunąć się dalej: lepiej zostań w domu, unikniesz wypadku...
-
Trochę dziwne podejście żeby nie ich nie używać. Widać nie jechałeś w gęstej mgle, ja miałem tą "przyjemność"