Nic. Ubezpieczenie powinieneś dostać, bo pomimo faktu, że opłaciłeś po terminie auto nie zmieniło właściciela. Normalna procedura składka OC + odsetki.
To jest widok strony w wersji do druku
Nic. Ubezpieczenie powinieneś dostać, bo pomimo faktu, że opłaciłeś po terminie auto nie zmieniło właściciela. Normalna procedura składka OC + odsetki.
Problem w tym, ze nie dostalem. Na infolinii facet mi powiedział ze było to związane z tym ze nie zaplacilem do konca. W chwili obecnej podpisuje umowe z innym ubezpieczycielem a z byłym walcze o to, aby przedluzyli mi OC do momentu podpisania umowy nowej. Inaczej bede mial duuza luke w ubezpieczeniu.
No i dowiedziałem się, że najpewniej mojej reklamacji nie uznają. JEszcze ma z nimi się skontaktwać agentka ale nie podoba mi się to, będe miał luke w ubezpieczeniu i niebezpieczenstswo ze fgu sie dopatrz...
Już wyjaśniałem wcześniej, że dla ubezpieczyciela nie jest istotne, kto płaci. Ono chętnie przyjmą każde pieniądze, nawet te nienależne. Co najwyżej potem podziękują za uregulowanie składki, choć w istocie auto nie było ubezpieczone. W twoim przypadku tak to właśnie wygląda. Osoba sprzedająca pojazd zgłosiła sprzedaż w wydziale komunikacji i u ubezpieczyciela, jednocześnie informując tego drugiego, że polisa nie będzie przedłużana, tym samym umowa ubezpieczenia wygasła. Teraz tylko modlić się żeby UFG nie doszukał się przerwy w OC.
chyba nie zrozumiałeś. Nie kupowałem/sprzedawałem jedna polisa się skonczyla i nie zostala przedluzono z powodu niewplacenia calosci kwoty. Na szczescie jest juz wyjasnione. Okazalo się ze MTU najpierw wysłało kwit a potem przypomnieli sobie o (bodajze) NW i u nich widniala kwota wieksza niz kazali mi zaplacic. Na szczescie już jest wyjasnione i przyznali sie do bledu oraz wyslali aneksa ze mam uregulowana skladke.