To jest widok strony w wersji do druku
-
Problem lakierniczy
Witam dzis po myciu i drugim woskowaniu zauwazylem ze na slupku przednim tak na rantach luszczy sie lakier tak mi sie wydaje bo wosk raczej sie nie luszczy...Luszczy sie tylko na rantach slupek raczej nie byl nigdy malowany bo jak kupowalem autko to sprawdzalem czujnikiem grubosci lakieru czy spotkaliscie sie w swoich bravach z czym takim mam kolor czarny metalic i nie wiem co z tym zrobic czy dac sobie spokoj czy szukac rozwiazania
-
Albo było coś wturnie lakierowane albo były używane jakieś źle środki i lakier poleciał. Daj fote jak to wygląda. Jakim miernikiem to sprawdzałeś lakier? Jeśli Ci to przeszkadza to tylko lakiernik.
[COLOR="gray"](Automat) Autor dopisał treść. Post został scalony.[/COLOR]
-
Nie pamietam nazwy miernika ale byl dobry pozyczony z salonu hondy...Korde jestem zalamany dzis rano popatrzalem i z drugiej strony robi sie to samo a wczoraj tego nie bylo na 10000% moze to jest wosk i on tak jakby odchodzil bo wieczorem bylo chlodno dwa tygodnie temu tez go woskowalem i bylo ok odechcialo mi sie wszystkiego wam powiem nie wiem co robic
-
Sprobuj delikatnie szmatka nasaczona benzyna ekstrakcyjna przetrzec te miejsca gdzie niby odchodzi lak i zobacz co zostanie na lakierze
-
Byłem u lakiernika daw slupki do malowania bo szybe debile w belgi wyciagali i zarysowali slupki wiec je na szybko pomalowali bez z matowania i teraz sa skutki kuzwa ja to mam pecha
-
to dobrze że dachu nie zryli... amatorka. wydzsz z 200zł i będzie git.
[COLOR="gray"](Automat) Autor dopisał treść. Post został scalony.[/COLOR
-
5 załącznik(i)
Załącznik 11167Załącznik 11168Załącznik 11169Załącznik 11170Załącznik 11171
[COLOR="gray"](Automat) Autor dopisał treść. Post został scalony.[/COLOR]
tak to wyglada jest na slupku od strony kierowcy nad drzwiami od strony kierowcy i kolo tylnej lampy od strony kierowcy nie wiem moze przesadzam i nie wiem czy narazie to ruszac lakier ma 175 grubosci wiec nie wiem czy byl malowany czy cos nie sadze ale doradzcie mi po prostu moze to jest wiek samochodu juz ma 5 latek wiec od myjni czy cos moze poschodzilo.Zdjecie 431 to kolo tylniej lampy na gorze reszta przod i nad siedzieniem kierowcy
-
Ewidentnie schodzi Ci kolego klar (clar), czyli lakier bezbarwny. Mysle ze to raczej wina zle przygotowanego podloza i polozonego lakieru bezbarwnego niz z wieku auta. Mozna probowac to za pastowac i tak jezdzic, lub udac sie do dobrego lakiernika aby cos z tym zrobil, ale to juz beda spore koszty. Popytaj jakiegos dobrego lakiernika, jakie widzi rozwiazania, malowanie to ostatecznosc.
-
No wlasnie nie wiem czy wogole to ruszac bo to moze zeszlo ta, tylko na tych rantach i dalej schodzic moze nie bedzie trzeba sie przyjrzec zeby to wogole zobaczyc no nie zmatowili powierzchni i na tych rantach zeszlo doradzcie czy wogole to ruszac czy odpuscic
[COLOR="gray"](Automat) Autor dopisał treść. Post został scalony.[/COLOR]
No wlasnie nie wiem czy wogole to ruszac bo to moze zeszlo tylko na tych rantach i dalej schodzic moze nie bedzie trzeba sie przyjrzec zeby to wogole zobaczyc no nie zmatowili powierzchni i na tych rantach zeszlo doradzcie czy wogole to ruszac czy odpuscic
-
Jak Cię to razi i wnerwia to zrób. Odpryski masz na słupkach czy na dachu też bo nie mogę się połapać ze zdjęć. Mogło być też tak że auto było nieumiejętnie polerowane i na rantach został przytarty za mocno i za mocno podgrzany lakier i teraz oddaje. Ja bym przystawił czujnik grubości lakieru. Ori lakier ma grubość ok 120/150mikronów.
-
odpryski sa na rantach slupka moze i masz racje ze przy polerce przejechali za mocno czujnik pokazuje 173 wiec nie sadze zeby byl malowany dach jest caly. Podjalem decyzje w poniedzialek daje to malowania bo to moja perelka miala byc heheheh wiec wole zeby nic na nim nie bylo