To jest widok strony w wersji do druku
-
Jakie auto do miasta?
Czołem
Kolejny temat rzeka. Jakie auto do miasta? Auto będzie użytkowane na krótkich 5 km odcinkach. Zatem czy diesel czy benzyna? Z racji krótkich odcinków odpadają auta wyposażone w filtr cząsteczek stałych. Znów 16 zaworowe, benzynowe silniki Fiata do najoszczędniejszych nie należą. Wydaje mi się że najrozsądniejszym wyjściem byłby zakup 1.9 JTD 115 KM. Silnik oszczędny, przy tym wytrzymały, cieszący się znakomitą opinią. Oczywiście z racji krótkich odcinków, na większe oszczędności z tytułu silnika diesla nie ma co liczyć. Na pewno jednak spalanie będzie mniejsze niż w benzynie. Ciekawą alternatywą jest silnik diesla montowany w Punciaku II FL o pojemności 1.2 i mocy 70 koni. Nie mam tylko pewności czy w tych modelach nie montowano już DPF'a. Od razu zaznaczam, że LPG raczej odpada. Co myślicie?
-
Cytat:
Napisał
boch Co myślicie?
Wydaje mi się że na takie odcinki to jednak benzyna i to mała (Matiz 0,9? :D hehe żarcik.. ;) ). Wydaje mi się że zimny disel owszem będzie palił mniej ale też i bardziej w d.. będzie dostawał bo ciągle zimny będzie.. W dodatku cięższy rozruch - potrzeba więcej energii więc musi się też więcej ładować.. Tak szczerze to najlepsze byłoby auto elektryczne :P Ew. mały silnik z lpg II gen :P
-
Rower ...
Tak na poważnie,boch jeśli choć raz w tygodniu będziesz pokonywał dalszą trasę, to ok 115 KM w dieslu jest ok.
Lecz jeśli to faktycznie tak krótkie odcinki o jakich piszesz, to tylko i wyłącznie benzyna.
Dlaczego:
Tańsza w utrzymaniu - części zamienne, eksploatacyjne
Silnik ma szansę się dogrzać, więc lepiej dla niego (w zimę bardzo przydatne)
Mniejsze spalanie, zanim diesel osiągnie swoją temp pracy potrafi łyknąć i z 8 L ( wiem bo sam kiedyś jeździłem do pracy 5 km)
Szybciej cieplej w środku :P (no chyba, że masz webasto)
nie trzeba czyścić egr itp.
Za dieslem;
W dalszych trasach spalanie - wiadomo
więcej Nm pod nogą - moc
lepiej radzie sobie w różnym terenie (np górzystym)
dłuższa żywotność przy prawidłowej eksploatacji
jak coś mi się jeszcze przypomni to napisze
Na gaz to ja mam kuchenkę ... zawsze tak mówię, choć nie wiem czy sam kiedyś takiego auta mieć nie będę :D
-
Cytat:
Napisał
lukq Na gaz to ja mam kuchenkę ... zawsze tak mówię, choć nie wiem czy sam kiedyś takiego auta mieć nie będę
hehe, wystarczy że zawsze tankowałbyś za ponad 300PLN a po założeniu gazu mówisz "do pełna" i słyszysz 60zł :D Ok - mniejszy zbiornik, ale jaka frajda :P Co by nie było to oszczędność..
-
tylko, że za 300 zł robiłem na trasie spokojnie 1200 km, a za 60 zł zrobię ile 250-300
-
Cytat:
Napisał
lukq tylko, że za 300 zł robiłem na trasie spokojnie 1200 km, a za 60 zł zrobię ile 250-300
Ja za 300 robiłem niecałe 600km ;) A na gazie owszem robię z 270 ale nawet 2x zaleje za te 60zeta to mam zamiast 300 120 czyli na tych ~550 mam oszczędność ok 180zeta ;) Ale ok - mało istotne bo OT śmierdzi na 100km.. :P
-
Cytat:
Napisał
lukq Lecz jeśli to faktycznie tak krótkie odcinki o jakich piszesz, to tylko i wyłącznie benzyna.
Dlaczego:
Tańsza w utrzymaniu - części zamienne, eksploatacyjne
Silnik ma szansę się dogrzać, więc lepiej dla niego (w zimę bardzo przydatne)
Mniejsze spalanie, zanim diesel osiągnie swoją temp pracy potrafi łyknąć i z 8 L ( wiem bo sam kiedyś jeździłem do pracy 5 km)
a wiecie ile pali zimą na krótkich odcinkach 1.6 16V? nie chcecie wiedzieć :) pod względem spalania diesel wyjdzie zimą dużo ekonomiczniej.
EGR... cóż... wystarczy zaślepić ustrojstwo. kwestia wolnego nagrzewania auta... cóż, wiadomo, diesel nagrzewa się wolniej. chyba najbardziej słusznym rozwiązaniem byłby ten Punciak z silnikiem 1.2 Multijet, o którym pisałem.
-
Miałem podobny dylemat, codzienne dojazdy 3-4 km malzonki do pracy, 1-2 dłuższe wyjazdy w roku, i tak uzytkowalismy Mondeo 2.0 TDDi, w lecie o.k, zimą natomiast problemy z odpalaniem, zużycie paliwa ok 9 l.
I tak padło na Bravo MultiAir 1.4 140KM, z zapalaniem nie ma problemu, spalanie w zimie 8-9 l.
Myślę jrdnak, ze mały diesel mógłby sie sprawdzić.
Życzę koledze trafnego wyboru.
-
Mały nowoczesny disel z jakimś pakietem arktycznym i będzie ok ;) Chociaż na odcinkach 5km w mieście to się benzyna mała też nagrzeje.. Poza tym w zimę w dislu raczej nie uświadczysz ogrzewania ;)
-
Ja bym postawił na zwykłego diesla (bez turbin, intercoolerów, DPF i innego ustrojstwa). Jakaś Fabia, Golf, czy Ibiza z silnikiem 1,9 nie powali wprawdzie przyspieszeniem, ale brak turbiny pozwala na jazdę praktycznie zaraz po odpaleniu, podczas gdy uturbiony motor wymaga rozgrzania, żeby nie zatrzeć turbiny.
-
Cytat:
Napisał
stew66 Życzę koledze trafnego wyboru.
to na razie taka bardzo wstępna rozkminka. znajomy zachwala mi Rovera 25 z silnikiem diesla. ponoć spalanie po mieście mieści się w 6L. akurat jest to człowiek do którego mam zaufanie. Roverki są ok i nawet mi się podobają. miałem nawet kupić zanim kupiłem Bravo... coś takiego w dieslu i nie jest źle:
Rover 25 8500.00 PLN. Warszawa - otoMoto.pl
-
jesli bedzisz "garazowal" auto pod golym niebem to nie ma szans rozgrzac diesla na 5km.... rozruch ciezki, auto zimne, telepie jak to diesel, spalanie powyzej 8l na 100% - w sumie zalet dieslw nie widze. niby wiecej nm, ale na zimnym silniku nie ma krecenia turbo wiec extra nm zostaja niewykorzystane.
jesli nie potrzeba duzo mocy to moze 1.2 w benzynie? w stilo ciesza rownie dobra opinia co jtd w kwesti awaryjnosci. spalanie nie jest duze jak na benzyne, na tak malych odcinkach to moze sie nawet nie oplacic przerobka na gaz
-
Tak jak powiedzial autor tematu - bez gazu..i sie zgadzam...Puki sie nagrzeje silnik...czy to sekwencja czy nie...raz ze zniszczyc silnik....bo sie nie rozgrzeje..2 - bedziesz tyral do smierci by zalozenie gazu sie zwrocilo.
-
Nie ma sensu,tym bardziej jeżeli sam będziesz zakładał gaz- koszty spore,a zanim się zwróci to trochę minie. Na krótkie odcinki dojazdu do pracy,kiedy to silnik nie zdąży się nawet zagrzać-tylko benzyna.
-
nie wiem dlaczego dyskusja podążyła w kierunku LPG. w żadnym poście nie deklarowałem chęci zagazowania auta ;) jakby nie było gaz może być ekonomiczny nawet na krótkich odcinkach. trzeba tylko szukać 8 zaworowca z wydajnym układem chłodzenia, który pozwala na szybkie nagrzanie auta. gdzieś na forum lpg był nawet ranking takich aut.
odnośnie diesla. mam dwóch znajomych w pracy, posiadaczy diesli. jeden nawet posiada Stilo. obaj diesla nie odradzają, a wręcz polecają. obaj robią krótkie przebiegi. oczywiście czytałem opinie, że "krótkie przebiegi i silnik diesla po krótkim czasie nadaje się do huty", ale nie znam osobiście osoby, która by miała jakieś problemy z dieslem z racji krótkich odcinków. oczywiście rozmawiamy o autach bez DPF'a.