A w 1.9 16V po 150tyś km :cool:
To jest widok strony w wersji do druku
Ja ostatnio bardzo zraziłem się do ASO jak po ostatniej wizycie prawdopodobnie nie dokręcili mi śrub w kole... Po około 300km od wizyty w ASO słychać było dziwne dźwięki z koła. Gdy podniosłem auto koło zostało mi w rękach.
W dobry warsztatach, mimo dokręcenia "na moment" polecają sprawdzić po około 100km czy śruby na alu felgach się nie poluzowały.
W ksiazce serwisowej piszą , ze wymiana rozrządu w 2.0 MJ powinna być zrobiona przy 140 tys km.
[COLOR="gray"](Automat) Autor dopisał treść. Post został scalony.[/COLOR]
Jestem już po przeglądzie wybierając zamiast ASO, swojego zaufanego mechanika... Zrobiony full przegląd, rozrząd kompletny z pompą, wymiana paska osprzętu, filtry:oleju, paliwa, powietrza, kabinowe, płyn hamulcowy, nowe tarcze i klocki na przód - tarcze Bosch, klocki ATE. Po przeglądzie auto śmiga jak marzenie ;-), dodam że zawsze proszę mechanika aby nabywał części z "najwyższej polki" - nie oszczędzam na tandecie... koszt wszystkiego łącznie z robocizną wyniósł 2700.
Ja części zawsze zamawiam sam bo mechanicy walą w h... na cenach... zresztą prawie wszystko przy aucie robię sam :cool: Ceny usług w ASO to kosmos więc wpadam, zamówiona część w łapę i wypadam :cool: