Po pierwszych zdjeciach dochodze do wniosku ze moze zalej wiecej benzyny niz krople??Chyba ze wczesniejszy wlasciciel juz pompe zatarl...to niema co ratowac.
To jest widok strony w wersji do druku
Po pierwszych zdjeciach dochodze do wniosku ze moze zalej wiecej benzyny niz krople??Chyba ze wczesniejszy wlasciciel juz pompe zatarl...to niema co ratowac.
rownie dobrze moze byc cewka - posprawdzaj przewód do cewki :) i zobacz czy nei ma pekniec ;)
wymienilem swiece i przeowdy i narazie ok zobaczymy co dalej ;)
przy wymianie widziałem że przerwany jest gumowy wężyk co idzię przy drugiej od prawej strony świecy , od czego on jest ?
Jeżeli chodzi Ci o ten cieniutki to jest on od podciśnienia. Jak był przerwany to miałeś lewe powietrze do silnika i może stąd takie jego zachowanie?
ale dalej jest przerwany .... jakie on ma za zadanie i od czego do czego idzie ;) ? ( oczywiście jutro zrobię )
Idzie od regulatora ciśnienia paliwa na listwie wtryskowej do kolektora dolotowego.
tak może być, ostatnio wymieniałem komplet bo miałem problem z obrotami, raz zgasł raz nie czasem przerywał czasem nie .... koszt to 170 zł i mam spokój .. zobaczymy co następne jebni*..
dokładnie tak strone kierowcy w przegubami mam zrobione juz , czas na druga strone ;) , filtry oleje , progi podloga heheeh
a tak z ciekawości jaki jest koszt wycięcia i wspawania progów no i ze 3 latki na podłodze 20cm x 30cm coś takiego , takie szacowane ile może kosztować?
Na szczescie mam to wszystko porobione i autko mi jeszcze nie gnije naprawde udało mi sie wyrwać dobrego Fiata ...
Ja za trochę większą robotę (progi, podłoga wzdłuż progów, podobnej wielkości łaty na "narożnikach" podłogi i jeden sierp z tyłu, do tego fragmenty nadkoli metalowych) zapłaciłem 2200PLN z konserwacją w zaprzyjaźnionym ASO. Nie wiem, czy to dużo, czy mało, w każdym razie trzecia zima minęła, a podłoga i progi, jak i cała reszta nadal są, auto można dźwigać za progi :-).
lohhh to ladne pieniążki :D
No trochę się uparłem na tę Sienę, ale muszę przyznać, że odwdzięcza się w miarę możliwości :-). Bardzo zdrowy silnik mam, żal pakować się w jakieś nieznane ;-). Pali nie za dużo (biorąc pod uwagę to, co piszą o 1.4 - bardzo mało), w trasie nigdy się nie zatrzymał, zapala zawsze :-). No i ostatecznie, jak na swój wiek, wygląda też chyba jeszcze nieźle :-).
Witam. Również kupiłem sobie takie badziewie jakim jest palio ;) i również ma mi służyć jako auto do tyry, czyli zapakować ;) go po pachy i jechać aż padnie, samochody te można kupić za śmieszne pieniądze, powiem że mój wygląda o niebo lepiej ;) silnik troszkę słaby 1,4 ale do jazdy agresywnej ;) jest inne auto. Jeżeli chodzi o blachy to widzę że jest z tymi autami masakra, mój rocznik 1998 ma zgnite kielichy do podnoszenia auta, ale to się zrobi ;) Jeżeli chodzi o pakowność no można w niego władować ;) sporo. Co do części :D to jak zacząłem patrzeć za paskami czy filtrami itd. to mnie rozśmieszyły ceny ;) więc tanie w utrzymaniu jest ;) No i pali od strzała ;) na benzolu śmiga na LPG śmiga ;) 8 litrów w trasie :) więc czego chcieć więcej :D za 2000 zł