witam. jak poradzić sobie z takimi odpryskami plastików?
Załącznik 9772
Załącznik 9773
To jest widok strony w wersji do druku
witam. jak poradzić sobie z takimi odpryskami plastików?
Załącznik 9772
Załącznik 9773
mam to samo, raczej wymiana na nowe, próbowałem zamalowywać ale efekt krótkotrwały przez warunki atmosferyczne
to nie plastik tylko aluminium. te je amelinium tego nie pomalujesz
Nie pomalujesz ! To je amelinium (to je aluminium!) - YouTube
a tak na poważnie to musisz rozebrać te lustra. wyczyścić to alu dokładnie z tej utlenionej warstwy. później na to podkład i kolor. lub oddać do malowania proszkowego.
któryś kolega na forum w swoim temacie ma to opisane cały demontaż i czyszczenie.
Ja w temacie swojego bravo mam fotki moich jak je malowałem. Nie dość, że roboty dużo z czyszczeniem to mimo malowania proszkowego jakie uczyniłem 2 lata temu po roku już zaczęło obłazić znów.. W tym roku wymieniłem na nówki sztuki (co również widać w temacie mojego bravo).
Jeżeli zdecydujesz się już na malowanie to podstawą jest usunięcie utlenionego aluminium - trzeba oczyścić trójkąty z farby i wytrawić to np. w sodzie kaustycznej (kret do rur) tak aby znikł całkowicie białawy nalot. Ja mimo wszystko radzę malować tradycyjnie czyli podkład i lakier czarny bo średnio oceniam trwałość lakierowania proszkowego na tak starym i utlenionym aluminium..
Malowałem te trójkąty około 1,5 roku temu i jak na razie jest ok. Usunąłem całą warstwę starego lakieru (ale zostały wżery z którymi nie bawiłem się dalej) dobrze odtłuściłem, zwykły podkład i czarny lakier matowy.
jak fachowo nazwać te części? osłona lusterka? trójkąt lusterka? poszukam coś na allegro ;)
Fachowo to pewnie wspornik ale nie znajdziesz lepszych no chyba, że uda Ci się kupić owe ori lusterka.. Ja taką okazje złapałem..
mam te trójkaty w dobrym stanie.Jutro poszukam i wrzucę fotki.
Ja jedna sztukę (druga była ok, teraz też już muszę się przymierzyć do tej drugiej) u mnie sam malowałem. Zdarłem ile się dało papierem ściernym, potem czarny samochodowy lakier w sprayu. Już 2,5 roku, coś tam zaczyna bieleć, ale widać tylko z bliska.