Człowiek uczy się na błędach :D
Załącznik 9680
A napięcie na klemach też sprawdzić?
Ile powinno wynosić?
To jest widok strony w wersji do druku
Człowiek uczy się na błędach :D
Załącznik 9680
A napięcie na klemach też sprawdzić?
Ile powinno wynosić?
Załącznik 9681
Na żółto zaznaczone - ustaw na wspomniane 20A DC i przełącz czerwony kabel pomiarowy do złącza wskazanego strzałką. Tak mierzysz prąd.. Podkreśliłem Ci również oznaczenia mówiące o bezpieczniku i braku bezpiecznika w torze pomiarowym..
Puki co skup się na prądzie ;) Na początek możesz sprawdzić prąd pobierany przez cały samochód na postoju odpinając klemę plusową. Do niej czarny przewód z miernika i czerwony do plusa akumulatora. Tylko nie wpadnij na głupi pomysł tak odpalać auta ;) Jak będzie coś powyżej 0,1A to szukaj konkretnego odbiornika wyciągając bezpieczniki jak mówiłem wcześniej.
W takim razie jutro biorę się do roboty :)
Dziękuję!
Uffff..
Zrobiłem tak jak pisałeś - czyli prąd pobierany na postoju..
Wyszło mi 20.00 - myślałem że się zaraz kable stopią bo tak się rozgrzały i miałem wrażenie że napięcie rośnie..
Potem sprawdziłem każdy bezpiecznik w skrzynce i jedynie zauważyłem że górny na 7,5 prawdopodobnie alarm wyszło - 0,01
Natomiast na dolnej skrzynce zaznaczony wyszedł 0,48 i skakał od 0,42 - 0,49
Załącznik 9701
Matko chłopie jak Ty to podłączyłeś bo na pewno noe tak jak Ci powiedziałem!!! Chcesz sobie pożar zrobić w aucie? Pewnie podpiąłeś miernik równolegle.. Po takiej akcji mogę poradzić tylko oddać auto do elektryka bo to się źle skończy :(
Alarm chyba nie ma bezpiecznika w skrzynce ale te 100mA jeszcze jest powiedzmy ok (tym bardziej że może to być np 0,006 zgodnie z regułą zaokrąglania)Cytat:
Potem sprawdziłem każdy bezpiecznik w skrzynce i jedynie zauważyłem że górny na 7,5 prawdopodobnie alarm wyszło - 0,01
No i masz swojego podjadacza.. Albo ustalisz od czego jest bezpiecznik na podstawie instrukcji albo wyciągnij i będziesz wiedział co nie działa..Cytat:
Natomiast na dolnej skrzynce zaznaczony wyszedł 0,48 i skakał od 0,42 - 0,49
"możesz sprawdzić prąd pobierany przez cały samochód na postoju odpinając klemę plusową. Do niej czarny przewód z miernika i czerwony do plusa akumulatora" - te czytanie ze zrozumieniem..
Wstyd się przyznać..
No ale nic się nie stało bo autem już jeździłem.. [ Mam nadzieję!]
Sprawdzę w instrukcji - ale wydaje mi się że to również odpowiada za zapalniczkę bo ostatnio raz łączy a raz nie..
Heh nic się nie stało ale mogłeś spalić miernik lub kable bo jak mierzyłeś aku na zwarciu to tam 20A nie było.. Raczej ok 400 :/ a taki prąd to już nie zabawa..
Jak wyciągnąłem bezpiecznik z kradzieja prądu - zgasło światełko bagażnika, oświetlenie wewnątrz, wskaźniki prędkościomierza i pozostałe oraz licznik przejechanych km..
Sprawdzę resztę ale sądzę że zwarcie występuje na wewnętrznym oświetleniu ponieważ na przycisku (otwarte drzwi) nadal świeci mimo że wszystko po domykane..
Wyciągnąłem bezpiecznik a prąd mimo to jest pobierany - dziś ledwo co odpalił ;/
Rick czy po wyciągnięciu ww. bezpiecznika sprawdzałeś prąd pobierany z akumulatora (ogólnie)? Widać coś innego podskubuje Ci prąd..
Masz duzo szczescia kolego Rick, ze nie doszło do nieszczęścia podczas podłączania miernika do aku, jestem jednak za tym abyś podjechał do elektryka samochodowego i zbadał swój problem bo obawiam sie o instalację Twojego auta jak będziesz tak dalej dzialal i wtedy okaże sie ze nie zaoszczedziles, lecz wprost przeciwnie. Oczywiście sprawdzenie bezpiecznikow, żarówek, połączeń jak najbardziej mozesz działać. Powodzenia i życzę rozwiązania problemu.
A możecie polecić mi jakiegoś elektryka w okolicach Katowic?
Ps. A tak swoją drogą co mogło się stać? Ognisty samochód?
Heh. Amperomierz pracuje na zwarciu. Podłączając go równolegle do zacisków akumulatora zrobiłeś chamskie zwarcie. Dziw, że nie było iskier i że nie przyspawały Ci się przewody od miernika do klem. Pewnie dlatego, że te kabelki to zwykłe chińskie g**no i zadziałały jak grzałka. Prąd płynący na zwarciu z akumulatora to setki amperów. Jak by Ci się taki kabel przyspawał do klemy to po chwili mogłoby rozsadzić akumulator (a w środku mamy kwas jak wiesz).. Przewody zrobiłyby się czerwone i spłyneła z nich izolacja... Na prawdę takie zabawy źle się mogą skończyć..
Aniele Stróżu..
A czym może się skończyć ciągłe odpinanie i podpinanie akumulatora?
Nie mam teraz za bardzo wyboru do czasu naprawy..