Witam :) od jakiegoś czasu przy prędkości powyżej 50km/h słychać stukot jakby kamień był w bieżniku. Koła były wyważane kilka razy ostatnio i niczego w oponach nie ma wbitego a dźwięk dalej jest. Jakiś pomysł co co może być ?
To jest widok strony w wersji do druku
Witam :) od jakiegoś czasu przy prędkości powyżej 50km/h słychać stukot jakby kamień był w bieżniku. Koła były wyważane kilka razy ostatnio i niczego w oponach nie ma wbitego a dźwięk dalej jest. Jakiś pomysł co co może być ?
Sama opona może być wadliwa;-)
łożysko? piszesz o wyważaniu opon - zawieszenie kiedy sprawdzałeś?
zawieszenie jest gites, dźwięk ten nie nasila się ani nie zmienia tylko przyśpiesza tak jak ów kamień w oponie :)
Zobacz czy ona nie zabkuje
Taplniete w notatniku drugiej generacji
Nic takiego nie zauważyłem, poza tym raczej zwróciłby na to uwagę majster od wyważania kół.
Ja w Lagunie miałem podobnie jak półoś padała. Na początku było lekkie stukanie od 80km/h które z czasem zamieniło się w ostre trzepanie budą. Na początku myślałem że to przegub albo coś z felgą.
nie ma żadnych objawów trzęsienia, myszkowania itp., tylko sam dźwięk :) może faktycznie któraś z opon jest wadliwa.
a może spróbuj przełożyć koła z przodu na tył albo załóż zapasową i się przejedz, powinieneś się dowiedzieć czy to wina kola czy układu przeniesienia napędu.
A może jak Ci teraz majster wyważał koła to nie dokręcił jednej szpilki i się obluzowała, też raz tak miałem.
niedokręcone koło daje zupełnie inne objawy dźwiękowe niż takie klapanie wraz ze wzrostem prędkości...
zakładaj zapas po kolei na każde koło - jak przestanie to wiesz które kółko klapie...i z nim do wulkanizatora żeby je przebadał dokładnie
A może klepie ci osłona od pod silnikiem albo któreś z nadkoli sprawdź czy nie są luźne.
A czy podczas hamowania ten stukot też jest słyszalny?
śruby dokręcone, osłony ok., nie bawiłem się w przekładanie. Obecnie dźwięk jest wyraźniejszy ale zmienił się w takie klepanie, jakby kawałkiem gumy o coś uderzać :) Przy hamowaniu dźwięk jest również.