To jest widok strony w wersji do druku
-
Nie będę udowadniał, że DRLe to oszczędność bo faktycznie ciężko tu o niej mówić. Na pewno mniej zużywają się niektóre elementy auta. Najważniejsze jest jednak zużycie prądu. Dla osób robiących b. małe odległości (typu np. 3km) to w zimę takie światła umożliwiają bezproblemową eksploatację akumulatora. Znam przypadki, że ludzie musieli np. co tydzień doładowywać aku w zimę, po założeniu DRLi - nie muszą.
-
i tu się zgadzam z Panem kolegą byrrt. Jak dla mnie nie ma żadnych minusów jeśli chodzi o dziennę, a plusów bardzo dużo. BTW polecam artykuł z naszego portalu, również dodany przez byrrt:
/Światła dzienne - kto na tym zarabia? :: Fiat Klub Polska
I chociażby na przekór kolesiom z rządu polecam DRLy.
zdrowia
-
Jak nie ma minusów? Koszt założenia jest jednym, możliwość wpasowania w cromę nie mniejszym :) Przed liftem było łatwiej, wystarczyło wmajstrować zamiast przeciwmgielnych, po lifcie lipa. Nt potrzeby czy oszczędności można pisać elaboraty, każdy znajdzie argumenty na potwierdzenie swojego stanowiska. Przypomnę tylko słowa pewnego mojego profesora - małe kłamstwo, duże kłamstwo, statystyka ;) Kiedyś się z tego śmiałem, teraz pracując w dziale analiz potwierdzam w 100%. Co kto chce, można udowodnić ;)
-
Z ledami faktycznie na krótkich odcinkach może być zdrowsze dla aku, no ale z drugiej strony krótkie odcinki ogólnie autu nie służą. Ostatnimi czasy robię częściej trasy po ponad 200 km i widzę na podstawie dpf'a; na krótkich wypalanie co 300km a teraz co ok 900km. no ale nie będę już od tematu odbiegać ;)
-
Jaki koszt założenia? to jest proste jak budowa cepa, każdy zrobi to sobie sam(mówię o module do długich, czy tam do przeciwmgiełek).
Cytat:
Napisał
TMK każdy znajdzie argumenty na potwierdzenie swojego stanowiska
a to jest święta prawda.
-
Cytat:
Napisał
andrzej193 Jaki koszt założenia? to jest proste jak budowa cepa, każdy zrobi to sobie sam(.
Pisałem o dziennych. Trochę elektryki, może demontaż zderzaka, jakieś kabelki, może końcówki trzeba przerobić/zarobić. Zgaduję, ale np w mojej pracy na kilkadziesiąt osób może znajdzie się z 4-5 co same grzebią w aucie. Reszta dzielnie daje zarobić okolicznym warsztatom. Dwudziestolatki przychodzące do nas do pracy gucio potrafią, a część z nich więcej spędza przed lustrem niż przy jakiejkolwiek pracy fizycznej... Metro coś tam... ;) Trochę uogólniam, ale taki widzę trend kolejnego pokolenia.
-
Cytat:
Napisał
andrzej193 Jaki koszt założenia? to jest proste jak budowa cepa, każdy zrobi to sobie sam(mówię o module do długich, czy tam do przeciwmgiełek
To nie są żadne dzienne i za to powinno się (i na szczęście czasem tak właśnie się dzieje) zabierać dowody!
-
Cytat:
Napisał
andrzej193 Powiem Ci tak: dla mnie jest to oszczędność akumulatora, alternatora, kloszy lamp, paliwa(znikome ilości) i wszystkich tych głupich żaróweczek, które świecą na kokpicie i dupie samochodu. Światła zawsze mam w pozycji wyłączonej, a po odpaleniu automatycznie zapalają mi się dzienne(czyli 30% mocy drogowych)
A radio wlączasz?
-
Cytat:
Napisał
mrozek A radio wlączasz?
:mrgreen:
Można mnożyć rzeczy które w jakimś stopniu obciążają podzespoły w aucie. Można by książkę napisać. Bez przesady ludzicha...
-
Cytat:
Napisał
mrozek A radio wlączasz?
Mrożek cenie sobię Twoje posty ale takiego czegoś to nie pisz.. Ile pobiera radio a ile światła. Nie miałby DRLi to by jeździł na zwykłych, ma - to jeździ na nich. Ja już mówiłem DRLe mają zalety ale żadnej takiej, która by powalała na kolana i była (szczerze mówiąc) warta wydatku na nie. Tak czy inaczej ja zakładałem i jestem zadowolony..
-
Cytat:
Napisał
byrrt Mrożek cenie sobię Twoje posty ale takiego czegoś to nie pisz.. Ile pobiera radio a ile światła. Nie miałby DRLi to by jeździł na zwykłych, ma - to jeździ na nich. Ja już mówiłem DRLe mają zalety ale żadnej takiej, która by powalała na kolana i była (szczerze mówiąc) warta wydatku na nie. Tak czy inaczej ja zakładałem i jestem zadowolony..
To raczej sarkazm :-) Radio nawet 4x40W + ew. subwoofer.
Światła mijania 2x55W + tył. Jeśli ktoś chce dbać o aku niech nie słucha radia zimą :-)
-
Cytat:
Napisał
mrozek Radio nawet 4x40W + ew. subwoofer.
Światła mijania 2x55W + tył. Jeśli ktoś chce dbać o aku niech nie słucha radia zimą :-)
Żeby radio pobierało 4x40W (160W) to by musiało iść na pełnej mocy z muzyką przypominającą jednostajny dźwięk i posiadać głośniki lub inne obciążenie które by tą moc odebrało.. Poza tym już pomijając -dla radia nie ma substytutu i no niestety jak chcemy posłuchać to nie ma nic innego co dałoby nam taką możliwość. Światła natomiast mają taki energooszczędny odpowiednik. Normalnie włączone radio na stacje i wkręcone na normalną głośność pobiera może z 20W (ale to max). Światła mijania dla ścisłości to nie tylko 2x55 bo z tyłu co najmniej 2x15 (czasem 2x21) + oświetlenie rejestracji + kilkanaście żarówek ew. diod w środku od podświetlania wszystkiego. Temat idzie w złą stronę bo nie chodzi o udowadnianie sobie czy to jest sens zakładać DRL czy nie. Jak ktoś chce to ma. Uważam, że np. moje auto wygląda lepiej, jest lepiej widoczne w dzień i nie niszczę sobie i tak już wyeksploatowanych świateł i instalacji. Jak komuś się to nie podoba to jeździ na mijania i już. Oszczędność prądu ma znaczenie tylko przy b. małych dystansach.
-
Pytanie z innej beczki, jakie macie ładowanie w swoich fiatach? Zima idzie, dziś sprawdzałem aku, wygląda na jeszcze oryginalny. Zanim podłączyłem go pod mikroprocesorowy prostownik (ma funkcje odsiarczania itd), sprawdziłem napięcie na zaciskach. Przy jałowych obrotach 13,95V, przy 2000 obrotów ok 14,05V.
-
Wynik miesci sie w granicach napiecia ladowania, spoko.
-
W skodzie taki wynik był na pograniczu cudu, udało się dopiero po wstawieniu kombinowanego regulatora napięcia i jak przelutowałem diody w altku. Gdzieś tutaj na forum widziałem jak ktoś chwalił się ładowaniem około 14,2V, dlatego zapytałem. Dzięki za info.
acha prostownik wyłączył się po paru minutach pracy, tj przeszedł w podtrzymanie. On też nie miał zastrzeżeń do aku ;) Fajne ustrojstwo, tylko drogie.