Co się okazało mój był dosyć "zmęczony" natomiast jeżeli Fiat strzeli mi czasem focha to bardzo rzadko ale(!) komunikat wyskakuje (razem ze wskazówką od temp. na max.) Wymiana czujnika, nawet samemu trwa 5 minut a koszt jest nieduży.. ok 30 pln.
To jest widok strony w wersji do druku
Co się okazało mój był dosyć "zmęczony" natomiast jeżeli Fiat strzeli mi czasem focha to bardzo rzadko ale(!) komunikat wyskakuje (razem ze wskazówką od temp. na max.) Wymiana czujnika, nawet samemu trwa 5 minut a koszt jest nieduży.. ok 30 pln.
Stilo był serwisie fiata dostał drugi komputer na próbe i zobaczy czy bedzie gas jak nie to wychodzi ze wina kompa który juz był robiony napisze wiecej jak cos bede wiedzial.
Dobrze wiedzieć i sam jestem ciekawy.. oby to nie było to tylko jakaś pierdołą bo za kompa to.....no właśnie heh
Komp wymieniony i dalej gaśnie ręce opadają ;( więc trzeba szukać problemu w klaplach .
Dzięki DANY za info.. jest już ciepło i zaczynam zabawę z kablami. Bd informował na bierząco a jak rokminimy temat to będziemy kasować innych za poradę ;D Pozdrawiam
Przegnił wam gdzieś kabelek, wykrycie tego będzie niezłym wyzwaniem. Ale w końcu całkiem sie urwie i auto w ogóle nie zapali.
Poszukałbym na początek okolice za akumulatorem, największa wilgoć i najwięcej osłoniętych miejsc. No i wszystkie punkty masowe do sprawdzenia.
hejka wczoraj bawiłem sie z bezpiecznikami wszystko wyjmowałem i czysciłem po zabiegu wyskoczylo mi losse connectio i nie mogłem odpalić samochodu tak jak by pompa nie załańczałą sie. Pożniej do cisnełem kable kolo body kompa i wszystko bylo normalnie palił na dotyk ale po przejechaniu 15 km zgasiłem go i juz go nie mogłem odpalic bo pompka paliwa zaczełą dziwnie stukać i przekażnik kolo akumulatora zaczą pykać . Poruszam kablami te koło kompa na silniku przez chwile i dalej jest dobrze. czytałem ze trzeba wymienić wiązke kabli od ecu do body kompa i ma byc dobrze. Narazie metodą prób i błędów bede szukał usterki.
Ja natomiast zauważyłem jedną sprawę..tzn ostatnio ładna pogoda była i całkowicie sucho i przez 3 dni samochód nie gasł i specjalnie wieczorem pojechałem na myjnie bezdotykową i co? odrazu pojawił sie komunikat po przejechaniu 5 m.. zyli jak kolega wspomnił okolice akumulatora bądź jakiś zasrany kabelek od czujników przy kole?
Stilo32 czytałem że trzeba wymienić skrzynke bezpieczników tą przy akumulatorze i może być dobrze :)
Mówisz? Heh.. też mi kumpel powiedział żeby tak zrobić ale nie do końca mu wierzyłem ;p Jak dekiel ostatnio na allegro tylko części do stilo sprawdzam.. :sciana:
[COLOR="gray"](Automat) Autor dopisał treść. Post został scalony.[/COLOR]
Fajnie byłoby zamknąć temat również dla innych użytkowników którzy mają ten sam problem...a jest ich troche moim zdaniem.
P.S. Jakby ktoś był ciekawy to we Wro (FIAT) komplet bezpieczników no i skrzynkę wycenili kolo 550pln.
Już chyba znalazłem przyczyne.. ale jutro będę mógł to potwierdzić na 85 %.
Panowie na 100 procent to komputer wymieniłem na nowy i jest ok :)
Tak Stilo32 był komp robiony okazało sie ze gościo rozebrał go wyczyścił w środku i kase wziął za to i tyle, kompa nie naprawił :( a twierdził ze zrobił . A przyjemność kosztowała w serwisie 1500 zl . Ale działa i to jest waże :)