Zła praca silnika,brak już pomysłów... 1.2 8v

Witam,otóż mam problem z silnikiem 1.2 8v. Nie wiadomo od czego nagle żle pracuje,wieczorem wstawiony do garażu a na drugi dzień pracuje jak traktor.Więc na pewno przyszła odwilż i w garażu było aż mokro{punto całe zaparowane} pisze bo może coś nakieruje.Idąc za tropem sprawdzone przewody i chyba przebijały założone wiec nowe,świece wyczyszczone odpalamy i nic.Posprawdzane przewody,podciśnienia i nic.Na gazie to samo a może nawet ciut gorzej Co dalej,macie jakieś pomysły bo mi brakło.
Nagrałem 2 filmiki może pomogą...
pzdr :pale:

01022013017 - YouTube
01022013018 - YouTube

Zauważyłeś, że już masz praktycznie końcówkę rezerwy? (Benzyna kończy się między dwoma grubymi kreskami), to może mieć wpływ, jak auto stoi na nierównym podłożu.
Kiedy ostatnio świece wymieniane? Jak mają więcej jak te 10-15 tysięcy, to również do wymiany, nawet jeśli dają iskrę. Dzisiejszej jakości świeczki na LPG padają jak muchy, nawet po 8 tysiącach... sam to przerabiałem.
Jaki kolor świec po wykręceniu? Powinny być matowe (suche) i o kolorze kawy rozpuszczalnej (takie brązowe), jak będą czarne to jest za bogata mieszanka na LPG.
Na gazie jeśli jest ciut gorzej, to już praktycznie świeczki 100%
Lubi sobie strzelić w filtr albo wydech?

[COLOR="gray"](Automat) Autor dopisał treść. Post został scalony.[/COLOR]

Jeszcze jedno. Zakręć butlę od LPG, to wyeliminuje się możliwość pracy na 2ch paliwach jednocześnie (jeśli by coś takiego zaszło) - chodzi wtedy identycznie na jałowym, jak na tym filmiku.

Świece po odpaleniu auta momentalnie robia sie czarne,okopcone choć suche.Puki co walcze nad uruchomieniem i prawidłową praca na Pb o LPG nie myśle.
Instalacje jest to sekwencja i ani razu nie strzeliła,choć by nie wiem co,szybciej sie zadusi.
Chyba włąsnie zakręce butle i edetne gaz na czas usterki a przy okazji kilka usterek sie wyeliminje.
dzieki i do usłyszenia

No to masz odpowiedź. Zbyt bogata mieszanka.

Dzis na warsztat leci rozrząd,coś mi sie widzi że pasek mógł namieszać

Przy przestawieniu o jeden ząbek paliłby strasznie dużo, bardzo dużo. Zauważyłbyś od razu.
A przy mocniejszym przestawieniu raczej by nie zapalił.

Jednak przeskoczył pasek
Dzieki wszystkim