"terkotanie" dochodzace spod deski od str. pasazera
zauważyłem pewna prawidłowośc.... jezeli zaczynaja sie kłopoty z obrotami to "coś" zaczyna terkotac od str. pasazera tak jakby jakis przekaznik... w czasie dodawania lub zdejmowania gazu im bardziej skacza obroty tym głosniejsze "terkotanie" w tym czasie wskazówka obrotomierza schodzi ponizej tysiaca na sekunde potem wraca na tys obrotów,jezeli zgasze auto i poczekam terkotanie znika a podczas schodzenia obrotów na jałowy wskazówka przez sekunde zwalnia nad wartoscia tys obrotów i tak ma byc własnie,macie jakies pomysły?