Porady dla poczatkujacego kierowcy
Witam wszystkich,
Chcalbym sie Was poradzic jako bardziej doswiadczonych, stad przygotowalem kilka pytan. Niedawno zdalem bowiem egzamin, jestem swiezo upieczonym kierowca, autko tez jakies dla siebie znalazlem... Tylko jak to zwykle z poczatku bywa sa rozne watpliwosci.
1) Do WK trzeba oddac stare tablice. Pojazd bez tablic moze byc odholowany. Jak to ugryzc? Czy pozostawiony pojazd zaparkowany np na chodniku pod domem moze zostac "zabrany"? Kolejna sprawa, kolega poradzil mi bym udal sie do warsztatu gdzie mi w kilka sekund oderwa stara naklejke... Jak to sie ma do przepisow - inny numer na tablicach a inny na naklejce - mozna sie takim autem poruszac po drodze w wyjatkowych sytuacjach, tudziez podroz z domu do warsztatu? Czy lepiej samemu spokojnie usiasc i pomeczyc sie ale meic satysfakcje ze samemu sie jej pozbylo z szyby?
2) Znacie i polecicie jakies ASO na terenie dolnego slaska, taki gdzie nie beda naciagac ani odwalac fuszerki? Preferowany Wroclaw.
3) Kolega poradzil mi kupic felgi, opony i samemu zmieniac na lewarku zeby nie dawac zarobic warsztatom za kazdorazowa zmiane. Co sadzicie o tym pomysle? Jakie felgi oraz jakie opony kupic? Wykosztowalem sie juz na auto, a ze jest na letnich Pirelli, zas lada dzien zapowiadaja snieg, dobrze byloby cos kupic - cos niedrogiego co wytrzyma chociaz 2 sezony.
4) Auto ma kilka niewidocznych odpryskow na masce od kamieni... Jak o to zadbac aby korozja go nie zjadla?
5) Pod maska troszke "wygryziona" jest taka mata tuz przy wycieraczkach - to chyba do wygluszania silnika... Cos z tym robic z czasem czy zostawic i nie przejmowac sie?
Mysle ze to tyle na chwile obecna... Jezeli cos mi sie przypomni to napewno dopisze do tej skromnej listy ;)
Pozdrawiam i dziekuje za porady!