To jest widok strony w wersji do druku
-
Nie odpala/ pilne.
Bez zbędnego pisania...
Rozrusznik kręci ale silnik nie odpala.
Silnik kręci bez "telepania" charakterystycznego dla diesla na mrozie.
Paliwo na listwie jest.
Objawy od kilku dni:
Po odpaleniu silnika i wyłączeniu (przejechane około 30km) przy próbie ponownego odpalenia silnik kręci ale nie odpala (jak by bez paliwa ale paliwo na listwie jest - sprawdzałem na świecy). Po kilkukrotnym włączeniu i wyłączeniu stacyjki silnik ruszał.
Teraz niestety nie chce ruszyć.
Dolałem STP z anty-żelem - brak reakcji.
W skrzynce z przekaźnikami przy akumulatorze są cztery przekaźniki.
3x czerwony i 1x czarny (o 10 amperów słabszy).
Który jest od czego?
Może podmienię jesli to od świec jest walnięty...
Chyba, że ktoś ma inny pomysł na rozwiązanie problemu.
-
Czyli jak ciepły to nie chce odpalić? Kontroli gasną wszystkie
Wysyłane z mojego GT-I9100 za pomocą Tapatalk 2, przy użyciu Swype
-
Jak ciepły i jak zimny.
Jak zimny odpalał na mrozie to chwilę się telepał i zaskakiwał.
Teraz silnik kręci bez telepania (jest średnio -10 stopni C).
zamieniłem miejscami przekaźnik czarny z jednym z czerwonych ale bez skutku.
Jutro jak szczęście dopisze to może uda mi się kupić nowe ale nie wiem czy to coś da.
Kiedyś tak kręcił "na sucho" jak się pompa w baku skończyła i nie dostawał paliwa... ale sprawdzałem teraz na przewodach przy filtrze i na dojściu do cylindra i paliwo ładnie tryska po włączeniu stacyjki, mimo to nie odpala - i co dziwne nawet nie telepie silnikiem (nie krztusi).
Kontrolki wszystkie gasną ale później zaczyna mrugać świecowa więc stąd opcja na przekaźniki... choć nie bardzo rozumiem, bo bez podgrzania paliwa silnik powinien chociaż się telepać ale bez zaskoczenia... a tu kręci i kręci i nawet nie trzęsie się - to mnie najbardziej zastanawia.
Zupełnie jak by immobiliser unieruchomił silnik... ale w alarmie nie ma immobilisera a kontrola od kluczyka gaśnie więc... zgłupiałem :(
Dziś już trzy raz akumulator ładowałem... teraz na noc zostawię w ładowarce, żeby jutro można było popróbować ale nie widzę tego kolorowo...
-
Zobacz czy prąd dochodzi do świec, bo cos mi się wydaję, że nie masz podgrzewania świec.
-
Nie mam miernika...
Jeśli tak, to czego to może być wina?
-
ojciec mial tak samo tylko w golfie 3 1,9 td silnik kreci a tu lipa kopci na bialo. Odpalal tylko na samostarcie po dawce w kolektor. Miernikiem sprawdzilismy czy swiece grzeja i okazalo sie ze nie kombinowalismy rozne rzeczy przekazniki itd okazalo sie ze poszedl glupi bezpiecznik od swiec zarowych i wszystko powrocilo do normy.
Na zimnym bez samostartu nie odpalal o to bylo lato natomiast na wpelni rozgrzanym silniku juz palil i
-
1 załącznik(i)
Bezpieczniki są całe.
Czy gdyby na listwie było za niskie ciśnienie to marchewka by gasła?
Bo może to pompa wysokiego ciśnienia nie podaje paliwa pod odpowiednim ciśnieniem... jak zdjąłem podkówkę z dojścia od pierwszego cylindra to po włączeniu stacyjki paliwo leciało ale nie wiem czy nie powinno mocno tryskać...
Sprawdziłem kompem
Załącznik 6125
Wychodzi, że jednak podgrzewanie.
Tylko dlaczego zamiana przekaźników nic nie dała?
Bezpiecznik jest cały - tak jak reszta bezpieczników.
Czy może to wina czujnika położenia wału?
Tylko to by dziwne było, bo silnik nie gasł...
Fakt był problem z odpalaniem ale fochowego gaśnięcia nie było.
-
Obrotomierz przy kręceniu w ogóle nie pokazuje obrotów więc to chyba wina tego czujnika....
Nie wiem czy centrala silnika może uruchomić całość jeśli nie widzi obrotów wałka.
-
Bez CPW żaden silnik z elektronicznym wtryskiem nie zapali ;-) przekaźniki przekaźnikami ale nie wiesz czy masz sprawne świece i centralkę od świec..
Wysyłane z mojego GT-S5830 za pomocą Tapatalk 2
-
No tak.
Zobaczymy co powiedzą w serwisie.