Oj nie jest tak źle - roztopy już za nami ;) Albo sprawdzisz to sam albo oddasz do warsztatu - jak wolisz.
To jest widok strony w wersji do druku
U mnie to już nawet się sucho zrobiło, i po śniegu ani mokrych drogach itp nie ma śladu :D
no teraz sucho ale juz opady z deszcze zapowiadają a ja na 14 mam :P
Witam, sory, że może trochę nie na temat, ale w dwóch postach (jeszcze na pierwszej stronie) odniosłem wrażenie, jakby aluminiowe cylinderki były lepsze. Tak jest, czy tylko mi się tak wydawało? ;)
są lepsze bo nie skorodują tak szybko :) ale nie do kazdej wersji pasują - zapewne da sie przerobic - ale chyba za duzy koszt ;) patrząc po fotkach mają w innym miejscu mocowanie ;)
Tylko te aluminiowe chciały mnie już zabić. Nie korodują, ale mi tak spuchły, że wyrwało ich z mocowania i jak szczęki z nich zeskoczyły to nie miałem hamulców ;/ Więc na te też bym uważał
no wiec trzeba bedzie standardowe żeliwne za 20 zł :P
Czy autor tematu zakończył remont hamulców tylnych i mógłby się podzielić spostrzeżeniami po?
no własnie nic nie wiemy ;) ja oddaje w poniedziałęk :) bebny mam szeki spreżynki linki hamucowe do recznego ;) a cylinderkii przewody miedziane to kupi mechanik i co mu tam bedzie jeszcze potrzeba - zastanawiam sie odrazu czy zrobił by wymiane sprezyn tylnich !!
Jestem już po remoncie hamulców z tyłu w mojej Sienie. Zdecydowałem się na takie oto części:
- bębny - ATM Mikoda
- szczęki - Wertteile
- cylinderki - Metelli
Zamówiłem wszystko wcześniej i dobrze zrobiłem, bo okazało się, że oprócz szczęk i cylinderków, które musiały być do wymiany, bębny też były bardzo kiepskie. Teraz hamuje już dużo lepiej. Czasami słyszalne są drobne szumienia podczas hamowania ale zakładam, że wszystko musi się dotrzeć.
Niestety ostatnio wydaję mi się, że Siena jest trochę przechylona. Mierzyłem tak na ilość palców od koła do nadkola i z lewej jest niżej. Kolega, który wymieniał mi hamulce mówi, że z tyłu z amorków żadnego wycieku nie ma (mogą być gazowe, nie wiem). Może z przodu jest problem? Jak myślicie? Jak to dokładniej sprawdzić? Jak byłem w SKP we wrześniu wszystko było OK.
to raczej nie amorki tylko spreżyny :) amorki utrzymują "wahania" w normie, moze sprezyna pekła - a czy napewno zaden hamulec nie trzyma ? koła luźno sie obracają ?
Tego nie sprawdzałem czy się łatwo obracają ale dzisiaj na równym parkingu sprawdzałem (znowu 'bardzo precyzyjną metodą' na palce do nadkola) czy samochód stoi równo. Tyl wydaje się równo a przód z lewej jest niżej niż z prawej. Z resztą jakby któreś koło trzymało (nawet lekko) to nie ściągałoby na tą stronę?
u mnie tył sie blokuje i dlatego dpuka siedzi niżej ale podczas jazdy nic nie sciąga :) tylko czuc przy ruszaniu ze dupka idzie bardziej w dół jak przy zaciągnietym recznym :)
U mnie nie ma efektu przysiadania przy ruszaniu. Myślę, że to nie sprawa hamulców.