Doblo 1.9 jtd 2007 105km NIE CHCE PALIĆ NA MROZIE!!!
Witam.
Mam ogromny problem bo już drugą zimę z rzędu jak tylko zaczęły się mrozy to zaczęły się problemy z odpalaniem doblosa. W plusowych temperaturach pali jak żyleta od kopa. Jednak gdy zimą rano lub po wystudzeniu silnika w ciągu dnia wsiadam do auta i przekręcam kluczyk po uprzednim nagrzaniu świec zaczynają się jajca jakieś bo auto rzęzi, mieli, czasem na desce rozdzielczej robi się dyskoteka (zapalają się wszelkie kontrolki, resetuje zegar, włączają się awaryjne) a auto nie odpala, dopiero po wielu próbach i nie wiadomo jak długim mieleniu udaje się go odpalić.
Sytuacja dla mnie dziwna jest o tyle że jak tylko pochodzi już kilka sekund na wolnych obrotach i zgaszę go, to ponowne odpalenie nie przysparza żadnego problemu i pali prawie od kopa.
Dodam też że akumulator jest nowy, świece wymieniałem wiosną, a odpięcie czujnika temperatury na termostacie też nic nie daje.
Jeżeli ma to jakieś znaczenie to po takiej zimowej walce z odpalaniem jak już się to uda to zawsze na śniegu pod rurą wydechowa zostaje wielka czarna plama sadzy a auto podczas odpalania nieźle kopci.
Jak ktokolwiek może pomóc w ustaleniu przyczyny tej usterki i podpowiedzieć jakieś rozwiązanie to bardzo proszę o odzew....