To jest widok strony w wersji do druku
To jest widok strony w wersji do druku
Przejdź do pełnego widoku tematu
Urwany zawór... -
Urwany zawór...
Witam. Dzisiaj rano w moim Bravo urwało zawór na trzecim cylindrze - wydechowy. Tłok jest trochę pokiereszowany, zawór wymieniłem, wszystko poskładałem i kręci bez problemów tylko tak jakby nie było kompresji. Nie mam czym jej aktualnie zmierzyć. Co mogło się stać?
POMOCY!!!
-
Nie wierze ;) Tak sobie ściągnąłeś głowice, wymieniłeś szklankę i złożyłeś? Nowa uszczelka, planwanie, sprawdzanie głowicy były?
Wysyłane z mojego GT-S5830 za pomocą Tapatalk 2
-
No a ileż to roboty?:P Dla chcącego nic trudnego. Tym bardziej jak ma się do tego warunki:P Wszystko było. A tu lipa. Czyżby przez tłok?
-
Jeśli głowica jest szczelna to pozostaje tłok...
-
Może być przez tłok. a głowica igła czy też była pokiereszowana. a zawór dotarłeś czy założyłeś go tak na pałę bez docierania.
-
Głowica igła. Urwany zawór zniszczył tylko świecę. Zawór dotarłem. Powiedzcie mi jeszcze czy dużo roboty jest z wymianą tłoka?
-
A sprawdziłeś po złożeniu głowicy jej szczelność ?
-
Nie. Nie sprawdzałem. Sprawdzę jutro, albo oddam go do mechanika.
-
żeby wymienić tłok to ponownie głowice musisz zrzucić i miskę olejowa.
-
-
to tak tłok to ogólnie prosta sprawa tylko ja juz bedziesz przy tłokach to moze warto pierscienie wymienić. sprawdz kompresjie i zobaczymy co bedzie, a gniazda swiecy nie wygieło? Resztek swiecy nie ma w komorze spalania? jak ten tłok jest pogiety? jak wygląda gładz cylindra? no i jak korby czy nie dostała po dupie.
-
Właśnie zawaliłem, że korby nie sprawdziłem. Tłok jest po prostu uderzony z góry kilka razy urwanym łbem zaworu. Resztek nie ma. Gładź jest w porządku.
-
Witam. Odświeżę trochę temat. Kupiłem wczoraj dół silnika wraz z głowicą. Głowicę splanowałem, założyłem i dalej lipa. Dzisiaj zawiozłem go do mechanika. Niech sobie radzi.
-
Cisnienie spreżania sprawdzałes? trzeba było zobaczyc czy zawory chodzą
-
Urwało ci zawór? to nie dobrze. to co Ty zrobiłeś to czysta głupota. Ale widzę że ci się udało chociaż w 60%... Skoro ruszałeś głowicę to po wszystkim było wyregulować sobie luzy zaworowe. Moja odpowiedź to(na trzecim cylindrze zawór wydechowy puszcza) Mi jak pierdo.... pasek wieloklinowy i wkręcił się pod rozrząd co zaskutkowało pęknięciem paska rozrządu nie ukrywam ale wsadziłem 1650zł i robiłem sam. Prawdopodobnie z mechanikiem wyszło by jakieś 2200. Zrobiłeś to kolego mało profesjonalnie. Jeśli zrobiłeś to w miarę dobrze to przez jakiś czas w zależności od jazdy będzie ubywała ci woda z naczynka wyrównawczego a to dla tego że będzie odpowietrzał się blok. Ja na przejechane 1000km wlałem 6 szklanek wody. Teraz już się unormowało.