qolejowy
Właśnie... Tylko jak można przeczytać w poprzednich postach ciśnienie na 3 cylindrach jest dobre tylko na jednym jest trochę gorzej lub nie ma wgl. Ten Pan to żaden mechanik moim zdaniem...
To jest widok strony w wersji do druku
qolejowy
Właśnie... Tylko jak można przeczytać w poprzednich postach ciśnienie na 3 cylindrach jest dobre tylko na jednym jest trochę gorzej lub nie ma wgl. Ten Pan to żaden mechanik moim zdaniem...
no wiem, ale mechanik raz twierdził też że głowica jest OK, a później że jest uszkodzona.
Może teraz mechanik specjalnie twierdzi że głowica poszła, bo przy demontażu głowicy zdemontuje rozrząd a wtedy trudno będzie udowodnić że rozrząd był wadliwie zamontowany. Trochę spekuluję ale tłumaczenia i dziwna niemoc tego mechanika trochę mnie dziwi
Mnie też dziwi jego postawa. Bardzo możliwe, że jest tak jak mówisz. Ja po prostu zmieniłbym warsztat i mechanika.
pan chyba sam już nie wie co jest bo gubi się w tym co mówi. na 3 cylindrach niby ciśnienie prawidłowe. już mam wątpliwości czy on wie co robi.
Zmień warsztat następnym razem. A teraz... Przywieź auto do mnie:P Pozdrawiam;)
Ciekawe ile by wziął jakiś rzeczoznawca.. Bo to aż kusi sprawdzić co tak naprawdę było powodem usterki..
byrrt
Racja - kusi:P Ale czy będzie się chciało z tym bawić?:P Oto jest pytanie:P
już nie mam siły z tym fach majstrem, i sama już nie wiem czy zaczekać jeszcze czy faktycznie zaprowadzić do innego warsztatu. Bo jak dla mnie 2 tygodnie bez auta to same straty
Ja bym zaprowadził do innego warsztatu a gościa straszył sądem czy coś. Tak być nie może.
jeszcze raz proszę was o pomoc.
czy ten silnik - samochód jest naprawdę tak skomplikowany .
Ten mechanik po rozkręceniu wszystkiego mówi że w silniku było ok 2l płynu chłodzącego, i że mogło dojść do przegrzania, płyn w zbiorniku był ok.3cm poniżej minimum, uszkodzona jest chłodnica - poci się. Nie wiadomo co z termostatem. głowica zostanie oddana do sprawdzenia-nie wiem kiedy bedzie wiadomo co z nia dokładnie.
Czy ona może być przyczyną że to auto wogóle nie odpala. I co jak się okaże ze ona jest sprawna. czy to jest możliwe żeby auto wogóle nie reagowało. Teraz czekam na sprawdzenie tej głowicy i niech ją zamontuje i niech zobaczy czy odpali czy nie. jak to nie bedzie przyczyna to czy to już bedzie wielka zagadka. i chyba zabiorę auto do innego mechanika
Sama nieszczelność na głowicy wg. mnie nie powodowałaby nie odpalania - bzdura jakaś.. Jak to było tylko 2 litry płynu a zbiorniczek pełny? Że niby jak? Coś Ty masz tego mechanika jakiegoś podejrzanego.. Ściągnięcie głowicy, planowanie, uszczelka itp to są już spore koszta - kto za to zapłaci jak to nie to? :/
no mechanik nie chce za to zapłacić. podejrzewa że to jest ten powód
To znaczy że co, przegrzanie miało by być powodem tego że auto kręci a nie odpala, bzdura, chyba żeby się zatarł ale wtedy nie kręcił by wałem albo kręcił bardzo ciężko. Jeżeli ma prawidłowe ciśnienie na trzech cylindrach, iskra jest w odpowiednim momencie, paliwo dochodzi, to auto z małym problemem ale na pewno by odpaliło. Zabierz koleżanko auto od tego mechanika bo on jakiś dziwny jest. Takie usterki każdy mechanik który prowadzi warsztat samochodowy zdiagnozuje w godzinę. Ten silnik to nie jest jakaś bardzo skomplikowana jednostka.
Czy to ten sam mechanik który wymieniał rozrząd, bo jeśli tak to może właśnie teraz tak kręci żeby ukryć poprzednie spartaczenie roboty.
ciśnienie, iskra, paliwo jest tak jak napisałeś .
też mi się wydaje że on coś może kręcić, bo to ten sam co robił rozrząd. głowice dał do sprawdzenie więc i tak już muszę poczekać, jak się okaże że nadal nie działa to faktycznie zmieniam mechanika.
A powiedz mi jeszcze czy przy takich objawach mozliwe zeby wskazówka od temp. pokazywała prawidłową tzn. połowa czasem jedno poniżej, a w korkach odrobine powyżej polowy